sekretarka zadowolona - szef zarabia więcej, więc jest nadzieja, że on jej z "przyjemnością" zapłaci również więcej

Ta prawda wcale nie jest pocieszająca. Niestety przeciętny Polak ma wielokrotnie gorzej niż przeciętny Amerykanin. U nas troszeczkę taka Wenezuela; milionerów sporo, ale totalnie brak klasy średniej. USA również powoli zdąża w tym kierunku. Forbes podaje listy milionerów, ale nie zdaje sobie sprawy, że oni nie mają znaczenia dla oceny dobrobytu społeczeństwa i rozwoju gospodarczego kraju. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/szybko;przybywa;nam;milionerow,210,0,356306.html Och przybawa nam ich, ale wprost proporcjonalnie i do kwadratu przybywa grzebiących w śmietnikach, nie mającycg za co wykupić lekarstw itp. Wszystko opiera się na zasadzie naczyń połączonych; jeśli ktoś dostaje więcej, innemu musi się pogorszyć, bo to co widzę w Polsce, nie jest bumem gospodarczym.

Trzebaby polaczyc ten artykuł z "Eksperci: Pensje rosną wolniej. Ale wciąż bardzo szybko ", bo w artykułach o wzroście pansji zawsze zapominają dodać managerów.