Porażające jest w tym kraju myślenie o zatrudnianiu jak i nowoczesności. Rozważacie problem jak by to było zastąpienie cepa młockarnią. Ćwoki boją się o miejsca pracy z cepem w łapce,a nie pomyślą,że nowoczesność i automatyzacja otwiera nowe miejsca pracy. Mając możliwości finansowe i dostęp do technologii,zaplecze w postaci twórczych pracowników , można wyprodukować niemal wszystko i to w ogromnych ilościach, bez tłumów przy maszynach. Tu się zaczyna problem aby to wszystko sprzedać. Jako jeden z przykładów podam Wam np. jedną z koreańskich Firm. Jeszcze nie tak dawno kupowaliście ich badziew z łóżek polowych i straganów,produkowany w koreańskich garażach,a dziś biją rekordy w pozyskiwaniu światowego rynku stanowiąc ścisłą czołówkę w branży. I jak myślicie, zautomatyzowali wszystko i wywalili ludzi z pracy ?

Jak słucham płaczących !!! pseudo biznesmenów to ogarnia mnie pusty śmiech . Jestem już na emeryturze .Pracowałem w ośmiu ( 8 ) firmach i tylko dwóch (2) pracodawcy byli z powołania . Myli się ten kto myśli że żyliśmy jak w raju. Pracodawcy ci traktowali nas jak ludzi którzy uczestniczą w pomnażaniu ich majątku . Był trudny okres w życiu firmy że baliśmy się o pracę. Wtedy nasz Szef przyszedł do nas i wytłumaczył jaka jest sytuacja w firmie. Przychodziliśmy do pracy w dni świąteczne aby odrobić straty które poniosła firma nie ze swojej winy . Nawet teraz po 11 latach utrzymuję dobre kontakty z właścicielem . Obecnie , nie słyszałem o właścicielach firm nic dobrego . Niestety , psełdo dorobkiewicze myślą tylko o sobie , traktowanie pracowników jak " bydło " niepłacenie na czas to norma w Polsce . Dziwić się że najlepsi fachowcy dawno wyjechali za granicę .

Dobrze robi. Zainwestuje a US czy prokuratura wezma zlicytuja bez wyrokow, sprawa w sadzie pare lat firma wygra , ktorej juz nie ma i majatku tez. wiec niech kupi sobie auto domy kamienice itd przynajmniej rodzinna bedzie miala

Żeby tylko problem był, że nie zainwestuje..

Znam prawdziwe historie. Kupi sobie limuzynę kolejną. Kupi limuzynę synowi, Wyprawi córce wesele, na 1000 osób, żeby cała gmina, o tym gadała, wybuduje sobie pałac ale:

1)płaci pracownikom grosze;
2) nie wpłaca w terminie, zaległości często sięgają 3 miesięcy;
3) pracowników zwalnia, nakazuje zarejestrować się jako bezrobotni. Zatrudnia ich potem na czarno i dopłaca do zasiłku. W ten sposób żeby mieli wynagrodzenie takie jak przed zwolnieniem. Czyli podatnicy finansują mu pracowników;
4) Zasady BHP nie przestrzegane itp.
5) zatrudnia więc na czarno. Jak ktoś ma nawet etat to płaci minimalną krajową a resztę pod stołem (o ile sobie przypomni).

Takich firm, dobrodziei, których chce zniszczyć Państwo i urzędasy jest cała masa. Ludzie jakby bezmyślni kupują głodne kawałki o tym, że nie ma kasy na pensje bo Urzędasy go niszczą. Ludzie są naiwni. Śmiem twierdzić już, że Polacy sami są sobie winni marnych pensji. Jest tyle środków prawnych, by walczyć ze śmieciówkami za które grozi kara pieniężna. Na zachodzie zwłaszcza w Niemczech jak pracownikom się nie podoba - zaraz jest strajk. U nas ? Ludzie od miesięcy nie mają wypłaconej pensji a IDĄ NADAL POSŁUSZNIE DO PRACY !! I jak tu nie robić biznesu w takiej ziemi obiecanej ! Potrzebny jest tylko kapitał a sukces zagwarantowany dzięki prawie niewolniczej sile roboczej. Innowacyjność nie jest potrzebna. Cywilizowany świat i tak kosztami pracy z Polskim biznesmanem nie wygra, bo tam ludzie nie pozwalają być źle traktowani. Czy to jest efekt tego, że jeszcze w 18wieku w Polsce 70% ludności to byli chłopi pańszczyźniani pracujący jak niewolnicy dla swego PANA ?

A kto mi da gwarancję, że US nie zrujnuje mi firmy w majestacie prawa? Przy Polskim "Prawie Podatkowym" które jest totalnym bagnem w połączeniu z naszymi urzędnikami jest to bardzo reale. Mamy co chwila takie przykłady. Teraz Rząd chwali się założeniami do nowej Ordynacji Podatkowej która ma podobno poprawić sytuację podatników. Jest to jedna wielka kpina z Podatników. W większości pogarsza ona pozycję podatnika i daje jeszcze większe uprawnienia US. I dalej będzie to samo: kontrola US, nałożenie kar. Przedsiębiorca odwołuje się do Sądu i wygrywa ale firmy już nie ma. A póżniej Rzeczniczka US z kpiącym uśmiechem stwierdza, że wszystko odbyło się zgodnie z Prawem. A że firmy nie ma i nie płaci podatków, ludzie stracili pracę i trzeba im wypłacać zasiłek a wiąże się też to z ograniczeniem przez nich wydatków czyli następne firmy cierpią, trzeba wypłacić odszkodowanie i to z naszych podatków. Nie licząc kosztów społecznych i wizerunku Polski jako kraju bezprawia. Ale co tam, urzędnicy mają prace a Rząd się wyżywi.

Polski przedsiębiorca jak kupi sobie mercedesa to go będzie miał,a w firmę nie inwestuje bo nasze Państwo swoimi mackami opanowało wszystko,sytuacja Polskich firm jest nie pewna ,nigdy nie wiesz co za nowe przepisy i regulacje wprowadzą jaki urzędas cię skontroluje,który sąsiad cię podpieprzy do skarbówki,brak stabilności systemu całego Państwa prowadzi do takich zachowań,cienko to dalej widzę,młodzi wyjeżdżają bo mają rację,,ci co zostali nie wyrobią na resztę,Milicja,Wojsko,Kolej ,Kopalnie,Chora służba Zdrowia,służby mundurowe,w tym Straż wędkarska i wiele innych tworów Komunistycznych w tym moim Kochanym Państwie.

pieprzenie ! są rodzaje działalności , w których wiele trzeba jeździć i trzeba się pokazać !
nie w fiacie panda , ale właśnie w mercedesie ! wtedy jesteś poważany , wtedy z tobą rozmawiają ,wtedy traktują ciebie jako godnego partnera .

Należy odróżnić prostaka-dorobkiewicza od przedsiębiorcy. Tych pierwszych w Polsce jest mnóstwo natomiast przedsiębiorców są jednostki. Przyczyna jest prosta. Nasze złodziejskie państwo oskrobie cię z każdej złotówki jaka zostanie ujawniona jako zysk firmy. Jeżeli firma będzie się rozwijać to prędzej czy później zawita do niej długa i szczegółowa kontrola skarbówki. Tusko-złodzieje do kasy lecą jak pszczoły do miodu. Przedsiębiorcy zwyczajnie zostaną przez państwo zniszczeni. Natomiast prostak-dorobkiewicz nie wykazujący zysków będzie dalej jeździł limuzyną ( w leasingu oczywiście) i drażnił pracowników zatrudnionych na śmieciowe umowy. Jakie państwo tacy przedsiębiorcy.