debos
/ 83.31.139.* / 2013-11-18 12:50
A ze swoimi zwierzchnikami w Moskwie nie konsultujecie czasem pozwoleń na lądowanie?
Oczywiście, że konsultujemy. Ale ponieważ na pokładzie, ze zrozumiałych względów nie było prezydenta tysiąclecia to lądować nie kazali. Inaczej było wtedy.