Poszłam od razu do
konduktorów. Powiedziałam,co się stało. I tak dostałam mandat 69 zł.

alo oszukujesz i po prostu wpadłaś na konduktora wcale do niego nie idąc (nie obrażaj się) i dlatego jest mandat albo....
oni bezczelnie oszukali Ciebie - za kupno biletu w pociągu jest dopłata ale jednak nie mandat.

i jeszcze jedno - coś takiego jak PKP nie istnieje - teraz są różni przewoźnicy

Nie rozumiem, dlaczego zapłaciłaś mandat. Jeśli zgłosiłaś brak biletu to powinnaś kupić drugi u konduktora (chyba, że brakowało Ci gotówki).
Dwukrotnie byłem w sytuacji, gdy bilet zakupiony przed wyjazdem nie został przeze mnie zabrany. W obu sytuacjach kupiłem bilet w pociągu, a w ciągu kilku następnych dni złożyłem reklamację z prośbą o "zwrot należności za całkowicie niewykorzystane dokumenty przewozowe". W reklamacji opisałem zytuację oraz załączyłem oryginały niewykorzystanych i wykorzystanych biletów. W obu przypadkach decyzja PKP Intercity była pozytywna, przy czym zwrócona kwota została obniżona o 10% w stosunku do ceny biletu.
Sugeruję, abyś przejrzała zasady składania reklamacji dostępne na stronie www przewoźnika. Polecam tez kontakt telefoniczny z działem reklamacji, dzięki któremu sam uzyskałem wskazówki jak postąpić.
Pamietaj, że reklamacje zawsze warto złożyć. To niewiele kosztuje.