Michelin dzierżawił ziemię po 10 groszy za metr. Teraz chce ją wykupić
Money.pl
/ 2015-02-11 20:25
detractor
/ 46.76.14.* / 2015-02-12 04:42
Skandal !
Przecież oni nie ulepszyli gruntu !
Nie ulepszyli jego właściwości, jako takich! Grunt jaki był- taki jest!
Oni wybudowali na gruncie obiekt!
Czynsz dzierżawny w wysokości 1000 zł ( słownie: jeden tysiąc, czyli 10 grosy za metr) za hektar to jest czynsz taki , jaki się płaci za grunt rolny.
W mojej gminie czynsz dzierżawny za hektar gruntów inwestycyjnych wynosi ok. 20 tysięcy za hektar!
Przy takiej stawce koncern musiałby płacić ponad 1 600 000 zł rocznie a nie 80 000 zł. !!!
Miasto Olsztyn dało sie orżnąć na czynszu dzierżawnym i za to ktoś powinien odpowiadać!
Za niekorzystne sporządzenie umowy dzierżawy też ktoś odpowiada!
Rodacy, czy ktoś się jeszcze dziwi protestom rolniczym, w sprawie zakazu sprzedazy ziemi obcokrajowcom?
deck
/ 62.141.204.* / 2015-02-11 22:55
> Koncern użytkuje ziemię położoną na obrzeżach
> Olsztyna, przy drodze wylotowej nr 16 w
> stronę
"The EPA has identified rubber tire manufacturing facilities as major sources of hazardous air pollutants (HAP) emissions."
Bardzo charakterystyczne, ze wszelkie produkcje znacznie obciazajace srodowisko, wala drzwiami i oknami do Polski (do tych wszystkich stref "podmiejskich" i "ekonomicznych"), bo w swoich krajach musza nieustannie placic kary i walczyc z pozwami cywilnymi.
T.
/ 81.190.63.* / 2015-02-11 22:08
jeśli dojdzie do wykupu gruntów to zgodnie z zapisami aktu notarialnego sprzed 10 lat od ceny zakupu będą odliczone nakłady poczynione przez Michelin zwiększające wartość gruntu. Chodzi m.in. o magazyny zbudowane przez koncern.
Nakłady finansowe poczynione na budowę magazynów służą wyłącznie rozwojowi koncernu i na rzecz tego koncernu były budowane, a nie na rzecz miasta. Miasto nie jest inwestorem koncernu a także nie jest zainteresowane rozwojem tegoż. W związku z czym nie ma podstaw do odliczania kosztów inwestycyjnych poniesionych przez koncern od ceny zakupu gruntu od miasta.
W umowie dzierżawy powinien być zapis ,że z chwilą jej wygaśnięcia koncern powinien być zobligowany do przywrócenia takiego stanu gruntu jak z przed zawarciem umowy.
A jeśli umowa była spisana wyłącznie na korzyść koncernu, to już jest inna bajka.
T.
/ 81.190.63.* / 2015-02-11 22:20
zgodnie z zapisami aktu notarialnego sprzed 10 lat od ceny zakupu będą odliczone nakłady
A jeśli ktoś tak "dziwną" umowę zawarł ... ,to koncern powinien tak wyliczyć swoje inwestycje przeznaczone na swój rozwój,że przy zakupie gruntu przejmie je za darmo ,a kto wie co jest napisane tej w umowie i okaże się ,że miasto "sprzedając" grunt jeszcze będzie musiało grube miliony im dopłacić.
lew1310
/ 178.214.30.* / 2015-02-11 20:57
Jakas dziwna ta umowa.Co ma cena gruntu do ceny budynkow na nim.
ichelin nowy
/ 93.105.118.* / 2015-02-11 21:24
Sam dziwny jesteś , bo o związku ceny gruntu z budynkami z tekstu nie wynika .
@@@
/ 195.90.107.* / 2015-02-11 21:49
" jeśli dojdzie do wykupu gruntów to zgodnie z zapisami aktu notarialnego sprzed 10 lat od ceny zakupu będą odliczone nakłady poczynione przez Michelin zwiększające wartość gruntu. Chodzi m.in. o magazyny zbudowane przez koncern."
a powyzsze przeczytales?
Eugeniusz201
/ 79.185.34.* / 2015-02-12 00:48
To rzeczywiście jeszcze będą musieli dopłacić przedsiębiorstwu Michaalina, a teraz się zastanowiłem myśląc o koledze, rolnik jak kupuje ziemią to za hektar buli więcej, a przecież na nim zarabiają, wyprodukuje buraczka ćwikłowego za 0,15 gr/kg a Żydronka go ma po 1,20 zł/kg w promocji. Może od Olsztyna trzeba ziemie kupować i dać zarobić lepiej niż Michaś.
seeew
/ 31.61.140.* / 2015-02-11 20:25
jw
Lysy 35
/ 77.255.18.* / 2015-02-11 21:29
To lepiej żeby się z Olsztyna wynieśli?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/