Ewiak Ryszard
/ 78.8.247.* / 2012-05-17 21:13
Rzeczywiście grozi nam wojna nuklearna. Jak do niej dojdzie? Biblia mówi: "I powróci [król północy] do ziemi swej z dobrami ruchomymi wielkimi [1945], a serce jego przeciw przymierzu świętemu [ateizm państwowy], i będzie działał [oznacza to aktywność na arenie międzynarodowej], i zawróci do ziemi swej [1991-1993. Rozpad ZSRR i Układu Warszawskiego, wojska rosyjskie powracają do kraju]. W czasie wyznaczonym powróci z powrotem" (Daniela 11:28,29a, przekład dosłowny). Teraz Rosja ma powrócić. Obecny kryzys nie jest więc przypadkowy. Spowoduje rozpad nie tylko strefy euro, ale też UE i NATO. Końcowym rezultatem będą bazy rosyjskie w wielu krajach dawnego bloku wschodniego. Potem "król północy" wkroczy na południe (Daniela 11:29b). Opis biblijny wskazuje jednoznacznie na Gruzję. Pierwszy raz wkroczył tu w roku 1921, drugi - w 2008. Następnym razem niespodziewanie przeciwko Rosji ruszy Zachód (Daniela 11:30a). Wówczas zostanie użyty "wielki miecz", to jest broń jądrowa (Apokalipsa 6:4). To nie będzie konflikt regionalny. Nie będzie to też koniec świata, lecz jak zapowiedział Jezus - "początek bólów porodowych" (Mateusza 24:7,8).