Żeby poczuć deszcz, śnieg i upał wystarczy zatrudnić się na budowie.
O ile wiem (policjanci się wypowiadali w temacie) nadgodziny policjanci odbierają w formie wolnych dni.

Działa to w Szwajcarii. Prywatne ubezpieczenia i prywatna służba zdrowia.

Kilkanaście tysięcy ofiar, torturowane, a następnie zabijane dzieci. Prawdopodobieństwo użycia broni chemicznej w stosunku do cywilów. Takie są ostatnie doniesienia z Syrii. Sprawcą tego koszmaru jest dyktator Asad. To, że osobnik ten jeszcze trwa na swoim stołku, to zasługa Władimira Putina i jego zaplecza politycznego.

To oni z całych sił wspierają tamtejszy reżim. I przypominam sobie zachwyty Michnika i reszty ludzi salonu Putinem po 10 kwietnia 2010 r. Pamiętam kolejne idee bratania się z tym wielkim rosyjskim przywódcą. Czy którykolwiek z salonowców wypuścił choć słowo o tym, że peany na cześć ludobójcy to jednak nie jest to? Czy którykolwiek z nich przeprosi za te obrzydliwe hołdy i określi Putina, tak jak powinniśmy, czyli mianem potwora, który za to co robi i zrobił, nie powinien istnieć w cywilizowanym świecie? Oczywiście, że nie.

Zamiast tego mamy Wajdę regularnie opiewającego wielkość dzisiejszej Rosji i skarżącego się na złą Polskę, gdzie jeszcze nie zamknięto złego Kaczyńskiego. Nie wiem, jak nazwać takich ludzi. Wiem za to, że na pewno zdradzili oni wartości naszej cywilizacji. Tak więc trawestując mistrza elokwencji z ich obozu: Won do Putina! Będziecie tam pasowali

Słuchaj kotku ludzie maja prawdziwe dramaty i problemy i to ich zajmuje przestań zaśmiecać swoimi "przemyśleniami" forum nie podoba ci się Asad czy Putin to zaciągnij się do tzw.powstańców i walcz z nimi a stąd poszedł ty won do pana Rydzyka i jego sekty

Do niedawna też myślałem, że ludzie Assada to Ci źli. Tak kreuje ich prasa. Wszelkie materiały z tamtego regionu dostajemy za pośrednisctwem mediów z USA które dzielą się nimi z innymi krajami.
Rozmawiałem niedawno z Syryjczykiem mieszkającym na stałe w polsce. Spytałem go co sądzi o tej całej wojnie. Okazało się, ku mojemu zdziwieniu, że to wojna religijna. Ci sami rebelianci, którzy walczą o wolność mordują każdego kto jest innej wiary niż islam.
Powiedział mi również że często dzwoni do swojej rodziny, która zdaje mu relacje z kraju.
Wbrew pozorom Assad nie jest uważany tam za tyrana.
Nie wiem czy to co powiedział jest prawdą czy nie. Ciężko mi jest to ocenić. WIem natomiast, że media nie zawsze mówią prawdę i kreują rzeczywistość pod siebie. Tak było gdy chciano przedstawić Irak jako producenta broni masowego rażenia czy choćby teraz Iran jako terrorystów posiadających broń nuklearną.
W dzisiejszych czasach nie należy we wszystko wierzyć mediom.

"Jeśli spostrzeżesz, że jesteś po stronie
większości, zatrzymaj się i pomyśl" - Mark Twain

http://vod.gazetapolska.pl/2086-tak-dziala-przemysl-pogardy