Sapiensis
/ 84.201.210.* / 2009-05-14 08:36
Witam, sprzedaję mieszkanie w Lublinie z powodu kłopotów finansowych, póki co zainteresowanie jest spore, średnio jedna, dwie osoby oglądają. Z decyzją zakupu jest już gorzej, jedna osoba zdecydowana właśnie odpadła z powodu niezdolności kredytowej, banki znacznie podwyższyły wymagania. Mieszkanie jest z 2008r, urządzone więc zakładam negocjację ceny ok. 5%, do tego większość osób przychodzi prywatnie, bo koszta pośrednictwa są wysokie, też ok. 5% (sprzedający 2%+VAT, to samo kupujący). Razem więc można zaoszczędzić ok. 10% kosztów, a to nie mało, owszem sami we własnym interesie musimy sprawdzić stan prawny nieruchomości, najlepiej aktualny odpis KW i stan rachunków, ale się opłaci, z moich obserwacji wynika, że większość zainteresowanych wybiera obecnie taką właśnie formę zakupu. Więcej ceny nie obniżę, bo muszę wziąść 'swoje', tzn. koszta lokalu i urządzenia, w ostateczności zamierzam wziąść kredyt pod zastaw nieruchomości (w moim przekonaniu korzystniejsza opcja na przyszłość niż upust poniżej kosztów własnych, bo w perspektywie czasu nieuchronnie czekają nas wzrosty cen nieruchomości, choćby jako efekt bliskiej korwengencji waluty), pozdrawiam!