Mieszkania coraz tańsze. Nawet o 20 procent
Money.pl
/ 2013-02-27 17:26
igor315
/ 89.67.175.* / 2013-03-03 11:12
bessa zawsze trwa dłużej niż hossa !!!krótka może być tylko korekta !
gfsdtyr
/ 91.217.19.* / 2013-02-28 12:16
Nadal za drogo. Dla mnie te mieszkania warte są 3 tys. zł / m2
trhtrh
/ 91.217.19.* / 2013-03-01 19:17
Głównie chodzi o perspektywę pracy. A z tą ciężko.
zzzyczliwy
/ 149.254.182.* / 2013-02-28 14:22
dokładnie, 20% spadło bo nie ma popytu i co? Ktoś łaskę robi? Ceny z księżyca, zarobki marne, perspektywy żadne a ktoś szuka za wszelką cenę głupich w tym kraju. 20% proszę sobie wsadzić w d..e bo to zadna obnizka po wzroście o 200%. Pamiętam jednego aroganckiego gostka jak wogóle robił łaskę rozmawiając ze mną o sprzedaży zapuszczonego burdelu (po agencji masażu, ma się rozumieć) w blokach z lat siedemdziesiątych. Panowie i panie, trzeba teraz przyjąć, że sytuacja się odwraca. I to nie trwa miesiąc czy rok. Obaczym jak będzie...
No przy tym jak szybko popadamy w ruinę, jako kraj, to nie wiem czy nawet te 20 procent , będą w stanie zrekompensować inflację...
ananalityk
/ 213.238.96.* / 2013-02-28 13:14
No i po tyle pewnie zaraz je zobaczymy
yy wedlug mnie dalej jest drogo, dlatego nie planuje teraz kupowac mieszkania, jeszcze troche poczekam z ta decyzja
kokochanel
/ 82.210.153.* / 2013-02-27 22:58
Poczekajmy ludzie 2 lata, mieszkanie warte 360.000 zł (2009r białołęka 57m2),teraz warte (-22% w ciągu 2lat spadek o 22%) czyli 280.000 zł a za 2 lata 180.000 zł, a za 5 będzie za darmo, żeby ktokolwiek chciał mieszkać i płacić czynsz!!!
fd
/ 188.33.109.* / 2013-02-27 17:42
nie kupujcie, czekać, czekać , czekać
skazany na blusa
/ 195.80.128.* / 2013-02-27 17:33
No to jeszcze trochę i wreszcie będzie można pomyśleć na zakupem ale poczekam ja będą po 1600 za metr Pamiętam jak pisali wszędzie że mieszkania nie stanieją już nigdy i ceny za 2010/12 to super oferty tanio :)))))))))))
NIE KUPUJCIE JESZCZE LUDZIE CZEKAĆ CZEKAĆ !!!!
ananalityk
/ 213.238.96.* / 2013-02-27 17:26
O jej!!!A miało drożeć jak to pajacyk przewidywał.Analitycy jeszcze nie wzięli pod uwagę kondycji finansowej naiwnych inwestorów kredytowych z lat 2005-2010 którzy z braku kasy na "mini ratkę" dwoją się i troją by ich tzw."atrakcyjne inwestycje w nieruchomości" nie poszły pod młotek komorniczy.Jak ruszą przy rosnącym bezrobociu zawezwania z banków to puszka Pandory się otworzy i nie będzie zmiłuj się będzie po tyle ile da klient z gotówką .Życzę "szczęśliwym hipotecznym" by się uporali ze swoimi problemami ale znając życie wielu z nich żle oceniło sytuację i swoje możliwości i teraz zaczną płacić za to wysoką cenę bo niestety większość tzw.fachowców i naganiaczy skrzętnie pomijała możliwości ryzyka i ukrywała przeszacowanie rynku by czerpać z tego profity !!