guru122
/ 83.22.78.* / 2012-10-16 09:44
"Sytuacja wśród młodych jest bowiem dramatyczna. Około 2,5 miliona osób w wieku 25-34 lata, czyli aż 41 proc. obywateli należących do tej grupy wiekowej, nadal mieszka z rodzicami, wynika z danych Eurostatu".
Najpierw pompują ceny do absurdalnych poziomów a potem się dziwią że takie statystyki... Ceny mieszkań w ostatnich latach wzrosły średnio o jakieś 300%, zarobki może o jakieś 30%. Ceny są poprostu ZA WYSOKIE w stosunku do zarobków przeciętnego obywatela. I to jest prawdziwy problem. I żadne programy rządowe tego nie zmienią! Nie wspominam już o tym, że młodzi ludzie, nawet ci wykształceni, są jedną z najgorzej opłacanych grup pracowników, jeśli wogóle mają pracę. Jeśli np. w UK średni zarobek osoby w wieku 25-35lat to 1800-2000f miesięcznie a średnia cena mieszkania to 80-100 tys.funtów, a w Polsce przy nominalnie tych samych zarobkach cena mieszkania to 200-250tyś. złotych, to dalszych komentarzy już nie potrzeba! Poza tym który młody człowiek dostanie kredyt pracując np. na umowie śmieciowej? Państwu polskiemu powinno przede wszystkim zależec na obniżeniu chorych cen mieszkań które nijak nie przystają do realnych zarobków w tym kraju, a nie na ratowaniu skóry deweloperce, która zwyczajnie przeholowała. Jeśli ceny spadną, poprawi się zdolność kredytowa Polaków, kredyt łatwiej będzie spłacić, ludzie nie będą się nadmiernie zadłużać, przez to będą mieli pieniądze na dalszą konsumpcję a branża budowlana i tak bedzie się kręcić. Mieszkanie to z założenia lokum dla ludzi niemajętnych (pomijam apartamenty w najlepszych lokalizacjach). Sztuczne windowanie cen jakimiś chorymi programami i medialną nagonką skutkuje zapaścią rynku i problemami społecznymi. Nie może mieszkanie kosztować tyle, co wybudowanie sobie domu! Rząd powinien wkońcu zacząć dbać o interes obywatela a nie o interes bankierów i chciwego lobby deweloperskiego!