Nazwał bym to zespołem "arszloka".( ta choroba dopada przeważnie ślązaków na obczyźnie)
Choroba emigracyjna dopada bez wyjątku każdego, nawet największego twardziela,widocznie dopadła teraz też Pana Migalskiego..... naprawdę szczerze współczuję temu człowiekowi gdyż jest On wartościowym człowiekiem i PO prostu jest mi go żal.

Kiedy przyjdzie czas na sprawy gospodarcze? Jak będzie całkiem gorzej? Wtedy PiS nagle wyskoczy z ukrycia i powie "PO źle rządziło, my byśmy to zrobili lepiej"? Bo wyborcy im wtedy odpowiedzą: "jak PO rządziło, to wy siedzieliście cicho i patrzyliście zadowoleni jak ludzie biednieją, żeby potem to wykorzystać w kampanii". Sorry, ale taka jest prawda o opozycji.

W krajach demokratycznych trzeba sobie zasłużyć na głos wyborcy. Do polskich partii to widać jeszcze nie dotarło. Myślą, że wystarczy parę oskarżeń pod adresem konkurencji i już wygrana w kieszeni.

Komiczne to jest mówienie, że opozycji zależy na poprawie życia Polaków, gdy tak naprawdę nic w tym kierunku nie robi.
Czy PO, czy PiS, czy jakakolwiek inna partia, wszystkie mają cechę wspólną - ludzie są dla nich ważni tylko w czasie wyborów. Kiedy indziej mają ich po prostu gdzieś i to widać.