Trochę z innej beczki. Przydługie, ale może zainteresuje Biotonowców :-)
Xawsze to jakiś sygnał :-))), jak szczęśliwie wróci, to może pójdzie w górę :-)
Za tych co na morzu! Chlup!
"Roman Paszke rzuca kolejne wyzwanie światu. Gdański żeglarz zamierza samotnie opłynąć glob. Chce to zrobić na katamaranie, którego maszt będzie wielki niczym wieżowiec na Przymorzu.
"Gazecie" udało się dowiedzieć, że projekt Paszke nie ma w polskim żeglarstwie precedensu. Wielki katamaran, podobny do tego, na którym Paszke wraz załogą opłynął świat w 2001 roku, zbudowany został w Szwecji. Sam żeglarz przyznaje, ze ta łódka będzie supernowoczesna, o wiele szybsza i lżejsza od "Warty-Polpharmy". Szwedzi skonstruowali ją według najnowszych technologii żeglarskich. Łódź będzie miała 28 metrów długości i 14 szerokości. Zwłaszcza długość jest dla szybkości łodzi kluczowa. Im łódka jest dłuższa, oczywiście przy odpowiednim zachowaniu proporcji, tym jest szybsza. To z kolei ma znaczenie dla sportowego aspektu projektu Romana Paszke. Polak chce się zmierzyć z ubiegłorocznym rekordem słynnej Brytyjki Ellen MacArthur, która opłynęła samotnie świat w 71 dni, 14 godzin, 18 minut i 33 sekundy.
Sponsorem tego przedsięwzięcia jest gdynianin Ryszard Krauze i jego firma Bioton, produkująca insulinę. Właśnie "Bioton" będzie nazywać się nowy katamaran Romana Paszke. Patronem honorowym okołoziemskiego rejsu będzie prezydent RP Lech Kaczyński.
Chrzest łodzi zaplanowano na 15 stycznia przyszłego roku w gdyńskiej Stoczni Nauta. Matką chrzestną "Biotonu" będzie małżonka prezydenta Maria Kaczyńska. Paszke chce wystartować w samotny rejs dookoła świata jeszcze pod koniec stycznia z jednego z francuskich portów.
- Trochę się tego obawiam, ale cóż, trzeba płynąć - mówi "Gazecie" żeglarz, dla którego nie będzie to pierwsza wyprawa dookoła świata. Pierwsza jednak jako samotnego żeglarza. I tu pojawia się problem, czy Roman Paszke da sobie radę sam z takim "potworem", jak określa się w środowisku żeglarskim gabaryty katamaranu "Bioton". Zdaniem wielu zawodowych żeglarzy samotne regaty dookoła świata to nie przelewki. - Często samo ich ukończenie jest gigantycznym sukcesem - dodają. Pobicie rekordu MacArthur byłoby fenomenalnym osiągnięciem i znakomitą promocją polskiego żeglarstwa.
Wyobrażenie o możliwościach nowego katamaranu potęguje informacja o 600 metrach kwadratowych żagli oraz o 33-metrowym maszcie. Łódź będzie płynąć ze średnią prędkością ok. 30 węzłów."