pg
/ 217.98.20.* / 2006-07-31 13:19
Mam wrażenie, że nasi ukochani wybrańcy narodu są karani przez Pana Boga w myśl przysłowia: "jak pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu wpierw rozum odbiera".
To lepsza interpretacja niż taka, że mają po prostu ludzi za ogłupiały motłoch, któremu da się wmówić, że Ziemia jest sześcienna.
Dlaczego to ludzie nie rozumieją, że rząd nic nie ma, i że jeśli jednym daje, to drugim odbiera? Jakim prawem Lepper rozdaje to, co nie jego? Co to za bogaty kraj, który utrzymuje jakąś warstwę ludności (niemałą), bo utarło się, zę ta warstwa sama się nie utrzyma? Dlaczego producent żywności nie może się sam utrzymać? A kopacz węgla?
W Polsce co roku jest albo za gorąco, albo za zimno. Albo za dużo pada i są powodzie, albo pada za mało. Gdzie jest ten kraj, gdzie słońca jest tyle, ile trzeba, a deszczu też?
proponuję, żeby Pis do spółki z LPR skończyli wreszcie z tym anomalnym układem pogody w Polsce.