To oczywiste, że mają się dobrze, bo nowymi podatkami za kryzys obciąża się biednych i odbiera resztki jakiś niby przywilei, wydłuża wiek emerytalny itd. Ale nic nie trwa wiecznie, już nie takie zwroty były w historii i nie jeden wydawałoby się porządek świata został zburzony. Więc i era rozwarstwienia społecznego też będzie miała swój koniec ! Tylko niech zostanie przekroczony tzw. punkt krytyczny !