Lewicowiec
/ 193.0.91.* / 2010-04-28 12:36
Jeśli trzeba, najwidoczniej, wzywać towarzyszy partyjnych Napieralskiego, żeby - jeśli nie popierają - to przynajmniej żeby nie przeszkadzali w kampanii Napieralskiego (a przecież ta kampania, jak każda, ma promować także i przede wszystkim partię, a nie tylko osobę kandydata), to znaczy że są liczący się działacze SLD, którym na tej partii nie zależy. Ja apeluję do wyborców SLD i lewicowych w ogóle : W wyborach prezydenckich (w I turze oczywiście) poprzyjcie jednak Napieralskiego. W drugiej turze (zapewne Komorowski-Kaczyński) oddajcie głos nieważny. Za to przy najbliższych wyborach do parlamentu nie głosujcie na "starych" działaczy w rodzaju Kalisza i jemu podobnych. Zastosujcie kryterium wiekowe. Jeśli ci działacze (szkodnicy!) jw. znowu znajdą się w parlamencie, SLD nigdy nie wróci do politycznego znaczenia i ludzie słabsi i pokrzywdzeni nie doczekają się partii jednoznacznie lewicowej ideowo, reprezentującej ich interesy polityczne i socjalne.