Forum Polityka, aktualnościKraj

Miller traci nadzieję. Tej koalicji nie przebijemy

Miller traci nadzieję. Tej koalicji nie przebijemy

Wyświetlaj:
MMXX / 109.196.91.* / 2012-05-02 19:21
Komuch zawsze zostanie komuchem i będzie rzucał obietnice na wiatr.Miler chyba zapomniał co obiecywał z trybuny pod sejmem podczas manifestacji Solidarności w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego.Ale cóż innego można się było spodziewać.
Rezolutny / 84.10.1.* / 2012-04-30 14:38
Ponieważ Koalicja PO/PSL/Palikociarnia jest nie do przebicia - więc sugeruję, aby posłowie PiS+SP+SLD po prostu zrobili sobie wakacje parlamentarne, zajęli się jakąś pożyteczniejsza pracą, niż "biciem piany" w Sejmie, zbytecznym zabieraniem czasu, na mównicy sejmowej, senackiej., Wakacje do końca kadencji, urlopy bezpłatne - ich poselskie pensje są teraz (gdy nic nie mogą wskórać) zwykłym wyrzucaniem pieniędzy podatnika w błoto, bo i tak nic nie mogą zmienić, w realnej polityce rządu i Prezydenta. Jakos te sprawy powinna zalatwiać konstytucja i ordynacja wyborcza do parlamentu. Np. gdy jedna partia zdobędzie przewagę, wystarczającą do przegłosowania wszystkiego co możliwe wg konstytucji, np. 3/4 - wliczając w to koalicję, to reszta mandatów poselskich i senatorskich powinna ulegać "wygaszeniu", parlamentarzyści opozycji na urlopy bezpłatne do końca kadencji lub do czasu, gdy koalicja straci większość, np. w skutek rozpadu, wystąpienia z klubów, śmierci, wyjazdu, zrzeczenia się mandatu. To byłoby oszczędzaniem na zbędnych dietach posłów i senatorów, którzy nic nie mogą, poza psuciem powietrza i atmosfery na sali. Także byłoby to motywacją do lepszej pracy kandydatów na posłów, składania pozornych obietnic wyborcom. Poseł obecnie ma dietę niezależnie od tego, czy rządzi, czy śpi na sali sejm owej, czy się stoi czy się już tylko leży (w pracy sejmowej, aktywnej czy biernej) dieta i tak się należy.
el mutataos / 94.42.189.* / 2012-04-30 09:57
Scena rodzajowa przedstawiona w "Szulerach" ma charakter reportażowy. Stały bywalec podejrzanych knajp musiał niejednokrotnie być świadkiem rozgrywek, w których naiwni młodzieńcy padali ofiarą karcianych oszustów.

to kieruję do "intelgentnego" elektoratu tuska, może jakieś przemyslenia . . . . ?
Ceneo / 83.19.80.* / 2012-04-30 09:21
Skoro w przemówieniu na Kongresie mówiono o wyższości Konstytucji RP na Ewangelią, to trzymając się tej retoryki, trzeba przypomnieć ewangeliczną frazę: " niechaj żywi nie tracą nadziei ".
Jeżeli Sojusz chce rzeczywiście iść do przodu z prędkością światła i wygrać już najbliższe wybory parlamentarne, to arytmetyka sejmowa w budowaniu wpływów społecznych nie może mu przeszkadzać. Są zdaje się inne, ważniejsze problemy, bariery i przeszkody.
Szerzej na ten temat: Miller polskim Mitterrandem? - marzenia i mrzonki SLD na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com
Rezolutny / 84.10.1.* / 2012-04-30 14:50
Jeżeli Miller i reszta chcą jeszcze realnie rządzić, w tej klerykalnej Polsce, to muszą się realnie nawrócić, a nie tylko wzywać Boga na niby, z mównicy Sejmu czy Senatu, np. słowami "na miły Bóg" itp. Te głupawe żarty Milera, np. ostatnio- w krytyce rządu Tuska, udawał, na mównicy Sejmowej, że "wierzy iż, tam - na górze - ktoś jednak czuwa nad nami...Po czym, po krótkiej przerwie wywołanej poruszeniem na sali sejmowej dodał, iż to rząd czuwa nad nami. Po co takie wygłupy, z wiarą nie ma takich żartów, w kraju katolickim, to woda na młyn medialny "pana-księdza-ojca-doktora-dyrektora", jak to określiła, tę postać, posłanka, przew. Komisji Sejmowej, w czasie niedawnej debaty, nad decyzjami KRRiT w sprawie multipleksu i TV TRWAM.

Najnowsze wpisy