jak zwykle banda nierobów decyduje o zarobkach a dac politykom najniższą i niech se politykiją

Moim zdaniem biedne kraje w unii nie sa potrzebne bo tylko trzymaja unie przy przepasci :)
11 euro brutto zarabiam w niemczech w polsce śmieciowe pensje nie tylko umowy są.
Powinni dac wiecej kasiory w polsce!
Jak zyc w polsce za 1200zl jak mieszkania sa drogie....

Minimalna renta czy emerytura też powinna byc na pożiomie 15oo zł netto.

Przecież gdzieś mieszkać trzeba!

ostatnio osoba z zarzadu zusu slynny z odkrywczych wypowiedzi mordasewicz tlumaczyla z polskiego na nasze ze powodem tego ze polacy zarabiaja 4x mniej niz w bogatych krajach ue jest brak markowej zaawansowanej technologicznie produkcji ktora sprzedaje sie 4 x taniej i ze to niczyja wina ze powodem jest biedny biznes nie posiadajacy srodkow na nowoczesne inwestycje i rozwoj wlasnych marek,nie zajaknal sie nawet ze mamy prezydenta ktorego koszty utrzymania przez polskich obywateli przeciez za wiedza i nawet dzieki jego podpisom 4 razy bardziej biedniejszych niz w krajach bogatej unii zjmuja trzecie miejsce w ue po wloszech i francji -coz za powazna i solidna marka prezydent bedacy notariuszem partii wladzy ktora od wiecej niz dekady i po raz kolejny i kolejny zarzadza krajem w taki mniej wiecej sposob jak nizej opisywany,sam mordasewicz zarabia w ZUS-ie 40 tys zl i podejmuje" nowoczesne technologicznie i markowe" decyzje o przyznaniu 100 euro dodatku do emerytur obywatelom izraela ktorzy kiedys tam mieli epizod w polsce i zabraniu polskim emerytom 40 albo 60% emerytury by sfinansowac tymi pieniedzmi np warszwska gielde finansowa,albo inne wydatki,ktory potrafi tak zarzadzac powierzonymi pieniedzmi ze skladek emerytalnych obywateli ze ledwo wystarcza na prowizje dla urzednikow za tzw zarzadzanie przejetymi prywatnymi pieniedzmi ze skladek ale juz na rzetelne i uczciwe zaplacenie odsetek od przejetych pieniedzy dla wlascicieli kont emerytalnych co podnioslo by wysokosc emerytur to zarzadowi brakuje zarzad zusu nie ma takiej opcji to zreszta podobnie jak i pozostali politycy i wysocy urzednicy z polski otrzymujacy dobra unijna zaplate za swoje decyzje zapewne "nowoczesne zaawansowane i markowe" wszystkie podobne do wypracowanego polskiego modelu transformacji i przeksztalcen wlasnosciowych jak likwidacja pgr i innych firm niekoniecznie takich ktore ledwo wiazaly koniec z koncem i nalezalo by je odsprzedac w rece prywatne przeciez przedewszystkim ulatwiano przejmowanie dobrych firm ktore wczesniej dofinansowywano i modernizowano pieniedzmi podatnikow takich przypadkow bylo bardzo wiele jak chocby podstepne przejecie bydgoskiego "zachemu"przez osoby zarzadzajace w polowie firma "ciech"po to by nastepnie markowa niemiecka firma "basf"mogla przejac od nich za grosze i wywiezc z polski do niemiec receptury firmy z bydgoszczy na co najmniej dwa produkty tzw pianki bedace hitem sprzedazy na rynku nie tylko europejskim materialow budowlanych i nie tylko tych materialow oczywiscie, razem z zaawansowana technologia produkcji a wiec takze niektore nowoczesne maszyny i razem z kontrachentami i cala paleta nabywcow produkcji tej firmy takze po to by teren po tej bydgoskiej firmie rozczlonkowac,sprzedac co sie da a reszte zaorac by polacy mogli sobie siac i sadzic produkcje 4 razy tansza nie dobra markowa produkcja niemiecka czy francuska jak mawia mordasewicz wiec czyja to wina ze zarabiamy 4 razy mniej niz chocby w niemczech jesli nie zarzadzajacych krajem - dalej niczyja? a ile takich decyzji podjeto ile odbylo sie takiego typu "sprzedazy"-pozbywania sie nowoczesnych polskich firm z dobra markowa produkcja poszukiwana w swiecie,modernizowanych i wyposazanych w nowoczesna technologie z pieniedzy podatnikow w l 80,90 i w pierwszej dekadzie XXI,przeciez mordasewicz i jego wspolnicy nawolywali do takich decyzjii a teraz opowiadaja bajki ze polacy musza miec dziadowskie wynagrodzenia bo nie ma markowej produkcji polskiej a przeciez te firmy zachodnie ktore maja firmy produkcyjne w polsce dzieki polskim wladzom tez przeciez nowoczesnie tak jak klika mordasewicza zalatwiaja pracownikow placac im tez 4 razy mniej choc produkt jest markowy i sprzedaja go w swoich krajach z markowa nowoczesna marza 4 razy wieksza nizby mieli za produkty zrobione w swoich krajach poprostu wszyscy politycy i urzednicy oraz biznes takze zagraniczny tu w polsce "markowo'okradaja obywateli polskich majac na to przyzwolenie wladz polskich w ich krajach na takie cos sie im nie pozwala

" związkowcy chcą " a co na to pracownicy?

Tytuł " Polski rząd walczy w Luksemburgu, by bankierzy nie „stracili” tego, co bezprawnie zagarnęli milionom Polaków " pismo wysłane przez Kopacz do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - Ona o to walczy a nie o godne zarobki i życie polskich pracowników my ją tyle obchodzimy co zeszłoroczny śnieg