Te analizy i wywody są nieracjonalne. Skoro w budżecie nic sie nie zmieni przy stawce 15,5%
VAT-u, to po co kombinować. Ustalić stawkę 15% VAT, natomiast podwyższyć wynagrodzenia jednocześnie zmniejszając podatek dochodowy, a w budżecie będzie wiecej pieniędzy. Już poprzednie manipulacje przy podatku dochodowym były zgubne dla najbiedniejszych, ponieważ to oni mieli stawkę niższą tylko o 1 punkt procentowy, a bogaci pozbyli się jednego progu i zyskali duzo więcej. Czas na rekompensatę za te wszystkie lata wyciskania gotówki z najuboższych i obniżenia im podatku dochodowego z 18% do 12% - liczyłam i wychodzi, że przy wyższych wynagrodzeniach budżet będzie korzystniejszy. A bogatych zmobilizować do płacenia w miejsce unikania podatków.