rafał570
/ 5.172.247.* / 2015-10-10 16:22
Szara strefa w Polsce to potężny biznes. I wielkie pieniądze, które co roku przechodzą urzędnikom koło nosa. Firma doradcza EY właśnie policzyła, ile nielegalne interesy kosztowały budżet w zeszłym roku. Okazało się, że przez 12 miesięcy przez restrykcyjne i absurdalne przepisy, jak twierdzą jedni, albo przez nieudolne egzekwowanie prawa przez państwo, jak uważają inni, do budżetu nie wpłynęło 215 mld zł. Sporo.
Praca na czarno, lewe papierosy i alkohol – to właśnie tutaj najczęściej uprawiana jest samowolka. Co na to Polacy? Blisko 40 proc. deklaruje, że z chęcią przymyka na to oko. Zapytaliśmy osoby, które z szarą sferą są za pan brat, dlaczego decydują się na balansowanie na granicy prawa.