Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Minister rolnictwa tłumaczy zwolnienia prezesów stadnin

Minister rolnictwa tłumaczy zwolnienia prezesów stadnin

Wyświetlaj:
LECH N / 85.164.136.* / 2016-03-03 21:38
TY BUCU NIE WIESZ OCZYM MOWISZ OBYS ZDECHŁ IDIOTIO
buta i arogancja / 62.87.129.* / 2016-03-03 21:37
Polski koń arabski by się uśmiał z tego co bełkocze minister rolnictwa. Minister, znawca PGR-ów nie ma pojęcia o hodowli konia wystawowego, i dłuuuugo nie będzie miał. Te zwolnienia to są osobiste porachunki Waldemara Humięckiego jeszcze z jego poprzednich czasów w ANR. Ten facet sam sobie wystawia świadectwo własnej głupoty. Do tego dostał nakaz zwalniania wszystkich którzy są przeciwko obecnej władzy. Ślepo realizuje te wytyczne. Jak mocno głupi jest ten facet (po studiach rolniczych) świadczy jego wypowiedź o tym, że rośliny są rozdzielnopłciowe i natury się nie poprawia. Wspomnę że istnieje GMO, a większość kwiatów ma pyłek i pręciki zapylające się w jednym kwiecie. Co taki człowiek może wiedzieć o hodowli polskiego konia arabskiego?
robcio7 / 46.113.198.* / 2016-03-03 21:22
górnicy na emeryturę przechodzą średnio w wieku 48 lat i ich świadczenia w 2015 r. to 4870 zł, podczas gdy dla innych emerytów średnio 2,1 tys. zł.
aga59 / 83.145.179.* / 2016-03-03 21:22
przecież ten pan nie wie o czym mówi, przyczepił sie do jednego konia i na nim galopuje od poczatku, może mu ktoś podpowie o czym jeszcze mógłby pogaworzyć:)
koniokrad / 94.254.129.* / 2016-03-04 03:17
Galopuje na "swoim"koniku-ale może już swoje uschło-więc odebrał się do tych z Janowa.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Jan kwolek / 37.120.11.* / 2016-03-03 21:15
Czemu tylu debili jest w PiSoKatolach.
Ja-z / 46.151.136.* / 2016-03-03 23:48
Bo debilami się łatwo steruje i pisolandii i w katolicie. To jak stado baranów: beeee i grzechotka w głowie. Prezes mówi - w prawo, idą w prawo. Prezes każe rów wyczyścić, klękają... Istnieje takie pojęcie - jak: owczy pęd; prezes mówi - biegnijcie nocą do przodu, a oni grzecznie dudują w przepaść. Takie życie jednak nie trwa długo, ponieważ prezes nie jest nieomylny, a kontroli nad nim żadnej nie ma i będzie wielki, i widowiskowy upadek. Prezes popełnia błędy, bo z własnym życiem osobistym sobie nie poradził, co on może powiedzieć Polakom, nie owieczkom?
drwiszon / 31.134.52.* / 2016-03-03 21:12
A ciekaw jestem co do powiedzenia o koniach ma dziennikarz Money? Znaczy się Money na wszystkim się zna a chyba najlepiej na czarnych koniach, ha, ha, ha.
Jajacek454 / 77.91.5.* / 2016-03-03 21:10
Znalazł się "znawca" hodowli koni !
Ten bełkot trudno nazwać "tłumaczeniem" bo żeby takowym było
trzeba bardzo dużo dobrej woli słuchającego.
Chroń nas losie od takich "fachowców"
WiO / 89.64.24.* / 2016-03-03 21:06
W ten sposób wyprodukowany zostanie "super koń".
Jajacek454 / 77.91.5.* / 2016-03-03 21:11
Który zapewne zostanie członkiem pisu
chichot dona / 164.127.7.* / 2016-03-03 21:02
O jakości hodowli decydują kwalifikacje całego personelu. Prezesi to jedynie czubek góry lodowej bardziej zajęci marketingiem niż realną hodowlą.
Ich praktyki "biznesowe" doprowadziły do zagrożenia dla polskich hodowli.
Słabo kontrolowana hodowla zarodkami, dzierżawienie najlepszych reproduktorów, stwarza realną konkurencję na przyszłość np. u hodowców z innych krajów.
W interesie polskich hodowli jest uktrzymanie czystosci linii genetycznych, odpowiednia selekcja i zatrzymywanie najlepszych reproduktorów u siebie. To warunek podstawowy, wręcz szkolny.
Prezesi o tym zapomnieli, hm być może zapomnieli?
Teraz ponoszą konsekwencje. A że są przez konkurencję chwaleni .. a czego innego można oczekiwać?
Zazwyczaj chwalimy tych którzy postępują po naszej myśli i zgodnie z naszymi interesami.

Etam / 5.172.234.* / 2016-03-03 o 16,57 odpowiedział raportem NIK

Poniżej fragment ze strony 5 tego raportu
"
Aktualnie osiągnięcia polskiej hodowli w państwowych stadninach są znakomitą wizytówką, wyróżniającą je na skalę światową. W szczególności zasadnicze znaczenie mają tutaj polskie araby ze stadnin państwowych w Janowie Podlaskim, Michałowie, czy Białce. Janowskie konie arabskie od lat odnoszą sukcesy na ringach w kraju i za granicą. Liczba zdobytych przez nie tytułów w samych tylko czempionatach przekroczyła 450. Polskie araby zaliczane są do ścisłej światowej czołówki, a stadnina w Janowie Podlaskim, to jedno z najbardziej szanowanych na świecie przedsiębiorstw, zajmujących się hodowlą koni. Ukształtowana przez lata marka polskich stadnin, fachowo wyszkolona
kadra oraz znakomite rodowody koni sprawiają, że odbywające się w Janowie Podlaskim aukcje koni stają się jedną z najbardziej prestiżowych aukcji w dziedzinie sprzedaży koni, która w sierpniu każdego roku przyciąga wielu hodowców z całego świata. Polskie araby można nazwać skarbem narodowym.
W 2013 r. podczas aukcji w Janowie Podlaskim sprzedano 22 konie czystej krwi arabskiej za ponad 2 mln euro, tj. więcej niż w 2012 r., gdzie sprzedano 19 koni za 1,3 mln euro."

moja odpowiedź z godziny 20:48

No właśnie .. dzięki, że zapodałeś (potwierdzenie?) do mojego wpisu .. choć zapewne miałeś inne intencje?
Osiągnięcia (napisane aktualnie a nie aktualne ja dodał bym .. jeszcze aktualnie) są znakomitą wizytówka personelu owych stadnin. Całego personelu a nie tylko prezesów. Na te osiągnięcia pracował kilkadziesiąt lat cały personel, poprzedni i obecny. Prezesi owe osiągnięcia narazili na wielkie ryzyko ( przechwałki hodowców zagranicznych, że szybko przegonią Polskie hodowle nie są wyssane z palca) poprzez nieodpowiedzialna politykę tzw. wydzierżawiania koni do innych stadnin, co ciekawe najlepszych linii genetycznych. Nie sprzedaż ale dzierżawa, na dodatek nieroztropne dysponowanie zarodkami. To wszystko spowodowało, że hodowcy zagraniczni o kilkadziesiąt lat wyprzedzili swoje plany hodowlane.
Już niedługo polskie stadniny przestaną być wyjątkowe.
I o to właśnie chodzi, dlatego zagraniczni hodowcy tak żałują odejścia prezesów.
Być może polskie hodowle mają jeszcze jakieś atuty? Może nie wszystko stracone? Może jednak najwartościowsza pula genetyczna została zachowana?
Tego na obecną chwilę nie wiem.
ks79 / 109.173.155.* / 2016-03-04 03:11
Niby tak, ale jeśli prezes stadniny jest jednocześnie głównym hodowcą, a personel wstawia się za nim, to nie bardzo to pasuje do Twojej argumentacji.
Szanuję Twoje zdanie, ale w tych miejscach nie pasuje.

Racjonalnym posunięciem byłoby powołanie nowego prezesa, a poprzedniemu pozostawienie roli głównego hodowcy.
Nie miałbym żadnych problemów z taką decyzją - pozbawić człowieka funkcji, w której źle sobie radził, a pozostawić go w tej roli, w które radził sobie dobrze. W końcu chodzi o rezultaty, a nie o personalia, prawda?

I jedna uwaga ode mnie - wyciągasz zbyt dalekie wnioski z tą korupcją.
Równie dobrze można by nawiązać do wątku senatora Dobrzynieckiego - jest senatorem z PiSu, hodowcą koni arabskich, miał na pieńku z odwołaną trójką, a na dodatek jego syn niedawno dostał posadę dzięki Jurgielowi.

Byłbym zatem ostrożny z sugerowaniem korupcji, bo i po drugiej stronie idzie niezłą historię ułożyć z poszlak. Zwłaszcza, jeśli dotychczasowemu prezesowi nie pozostawia się nawet roli głównego hodowcy.
rysiek220 / 188.146.73.* / 2016-03-03 22:05
Jeden z niewielu sensownych komentarzy, a lemingoza minusuje jak w amoku.
Korek383 / 159.205.25.* / 2016-03-03 21:01
Pan minister może nadzorować, ale ,,inną agencję"
Koniara / 37.248.255.* / 2016-03-03 21:00
Gość o aparycji ćwoka, śpiący w palarni sejmowej zabiera głos w sprawach, o których nie ma pojęcia. Jedyny jego związek z koniem to chyba fakt kopnięcia go przez konia w dzieciństwie :(
alik kot / 79.191.252.* / 2016-03-03 20:58
a może by szejk kupił kaczora razem z kotem
oddam za darmo / 62.87.129.* / 2016-03-03 22:02
szejk kupi konia a resztę ma w gratisie, konkretnie tych zwierzaków nikt zdrowy by nie kupił przecież
kokota / 62.87.129.* / 2016-03-03 21:57
czy aby ich zutylizować?

Najnowsze wpisy