Adam Rama II
/ 87.205.217.* / 2011-03-31 23:51
Kilkanascie dni temu w Tesco, ser z Mlekowity, 150 gr, przeliczeniowo kosztowal 21 zl za kg, teraz kosztuje 27 zl za kg, co daje ok 30% wzrostu ceny. Mleko za 2 zl bylo normalką, teraz zasadniczo jest za 2,5 zl, co oznacza wzrost o 25%. Takich przykladow sa setki. Kapusta za kg kosztuje 3 zl, kosztowala 1 zl (!) to wzrost o 300% !!! Ziemniaki kosztowaly 1 zl kosztuja 2,5 zl - to wzrost o 250% !!!
To kapitalistyczna grabiez i spekulacja, szyderstwo z ludzi!
Nas okradaja w bialy dzien, a nic sie nie wydarzylo tak naprawde, aby zaistnialy, az takie skoki cen.
Czy to juz czas na uliczne protesty?
Czy władza zapomniała jak to się zaczęło i dlaczego, kiedy 1 lipca 1980 ogłoszono podwyżkę cen żywności?
Faktyczna władza nie powinna być przydupasem nielicznej, bezwzględnej kapitalistycznej spekuły, ale twardym stabilizatorem równowagi ekonomicznej i społecznej, obrońcą większości obywateli.
W starożytnym systemie wedyjskim kasta administratorów, czyli ksiatrowie, dzialali pod nadzorem swiatlych braminow, aby utrzymac rownowage, pomiedzy dwiema licznymi grupami, kastą wajsiów, czyli kapitalistów, którzy naturalnie dążyli do eksploatacji najliczniejszej grupy tj. siudrow.
Nazwa ksiatria pochodzi od dwoch słow, "ból" i "chronić" co oznaczało tego szlachetnego, kto angażował siebie i swe zdolności, aby chronić obywateli przed bólem, przed wykorzystywaniem. Z czasem system ulegl rozkladowi i teraz ta kasta, w tym, czy innym kraju, zadaje po prostu ból, i wspópracuje z tymi co zadają ból.
Piastujący stanowiska bramińskie i ksiatriowskie zaprzedali siebie niższej warstwie społecznej, tj wajsiom, kapitalistom, i wszyscy są teraz na bardzo niskim, demonicznym poziomie, razem eksplatując bezwględnie, biednych i zagubionych siudrów, tak bardzo, że wszędzie dochodzi do masowych protestów.