Jak to możliwe ,że 80% przychodni się opłaca podpisać umowy a tym 20% nie?
Czyżby te 80% nie umiało liczyć i podpisali umowę a teraz zbankrutują?
Dlaczego w Polsce zaufanie do lekarzy ma tylko 40% społeczeństwa? Do lekarzy którym teoretycznie należy zaufać i stosować ich zalecenia, przepisane leki itp.

...i snuć insynuacje. Ja sądze że szczucie ludzi na lekarzy potężną czkawką się rządowi odbije. Czemu nie ma ani słowa o tym jak NFZ co roku szantazuje POZ i NZOZ przypodpisywaniu kolejnych kontraktów obcinając regularnie kwoty za świadczenia? Nie piszę tego z sufitu, przygotowuję koledze kontrakty do konkursów od czasów kas chorych... Stanowisko NFZ jest zawsze jedno: albo podpisujecie za to co dajemy albo możecie zamknąć firmę! Nikogo nie obchodzi, że taką firmę medyczną trzeba utrzymać, zapewnić standardy lokalowe by Sanepid się nie czepiał (ubikacje, utylizację, leków i organicznych odpadów), zapewnić wypłatę i składki dla personelu. Te wszystkie rzeczy kosztują z roku na rok coraz więcej, a NFZ płaci drastycznie coraz mniej za punkty świadczeń. Dlaczego porada u specjality (nie pierwszego kontaktu) kosztuje wg NFZ tyle co wizyta u średniego fryzjera (ok.35pln) Dlaczego niespecjalista ma płacić karę za przesłanie w ramach pakietu onkologicznego pacjentów do dalszej diagnozy, którzy dzięki bogu okażą się zdrowi? To są chore wymagania ministarstwa!