Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ministra Nowaka bajka dla idiotów

Ministra Nowaka bajka dla idiotów

Money.pl / 2013-01-12 08:55
Komentarze do wiadomości: Ministra Nowaka bajka dla idiotów.
Wyświetlaj:
rywert / 188.147.238.* / 2013-01-30 09:14
Kto rzadzi w Polsce;- rzad czy media ( rowniez obce).
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Rodos634 / 37.31.101.* / 2013-01-23 09:34
[...]Teraz jeszcze zerwali umowy i wprowadzili nowe dla osób będących na zasiłkach przedemerytalnych, którym wypłaca się 800,00zł i nie wolno im dorobić. [...]kraj kopiący słabych. Natomiast u redaktora Lisa było widać arogancję Nowaka, który chciał nas uśpić czytając bajkę [...]

### POST EDYTOWANY Z POWODU ZŁAMANIA REGULAMINU FORUM MONEY.PL ###
.
jerzyx / 178.37.40.* / 2013-01-15 11:21
Panie Ministrze, tu nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o łatanie dziury budżetowej państwowej i gminnych dziurawych budżetów i niech pan nie pieprzy głupot. Jak ktoś planuje 100 krotny zarost przychodu z mandatów to sprawa jest od początku jasna !!!
Po drugie najpierw proszę samemu przestrzegać przepisów , jazda z Gdańska do warszawy w 4 godziny nie mogła odbywać się z przepisowa prędkością.
Po trzecie niech wszelacy politycy i inne święte krowy też przestrzegają przepisów i podlegają karom. Po trzecie jeśli już fotoradary to tylko tam gdzie to naprawdę służy bezpieczeństwo absolutnie nie tam gdzie służy nabijaniu kasy !!! Po czwarte ożywać fotoradarów powinny móc jedynie policja i ITD, natomiast nie powinna ich móc ożywać SM ponieważ ta jest zależna od Gmin i służy wyłącznie nabijaniu gminnej kasy.
Po spełnieniu tych warunków uwierzę że fotoradary są potrzebne i służą bezpieczeństwu, to co jest teraz to paranoja służąca nabijaniu kasy.
PAndy / 15.211.153.* / 2013-01-14 07:36
Uderz w stół...
Niestety, ale tylko skuteczne karanie za nieprzepisową szybkość jest w stanie zmusić naszych kierowców do 'wolniejszego' jeżdżenia. I każdy z nas to podskórnie czuje. I nie ma się co na to obrażać. Nie ma lepszego sposobu. Tak wymuszono zmniejszenie prędkości w większości krajów europejskich. Przyszedł czas i na nas. Bardzo dużo jeździłem po Polsce, zazwyczaj za szybko, straciłem nawet z tego powodu prawo jazdy. Nie wspomnę o kosztach mandatów. Ale nigdy, przenigdy nie byłem zły na to, że słusznie dostałem mandat. Byłem wkurzony tylko na siebie, że dałem się przyłapać a czasem po prostu przeoczyłem znak ograniczenia. Dorosły człowiek, to człowiek odpowiedzialny. I dla naszego wspólnego dobra, każde działanie, które ograniczy łamanie przepisów wyjdzie nam na dobre. Będzie się jeździło dłużej, ale bezpieczniej. I niech nikt nie pisze, że prędkość nie ma znaczenie. Zbyt wiele razy otarłem się o śmierć. Prawda jest taka, że gdyby nie fotoradary (mam na nie wykrywacz), i miśki (mam na nie CB), plus automapa, to jeździł bym jeszcze szybciej i w ogóle bym nie zwalniał. Dlatego, proszę okażcie trochę zdrowego rozsądku. Nie ma po prostu innego sposobu.
heila / 83.23.112.* / 2013-01-13 19:33
Na przykład na radary.
Michaląteczko / 87.119.34.* / 2013-01-13 19:24
Nie ma szans na te wpływy do budżetu, bo momentalnie ludzie nauczą się jeździć ostrożnie i nagle okaże się, że nie ma komu wlepić mandatu ani zrobić zdjęcia. Oj będzie to wtedy wielka bieda...
maro5432 / 83.7.171.* / 2013-01-13 19:14
Takie porównanie ostatnio mi się nasuwa. Szkoda gadać. Z takich rzeczy nie będzie nic dobrego.
michwis / 2013-01-13 16:54
Z calym szacunkiem dla Autora niniejszego artykulu, jego tekst jest w mojej ocenie mocno populistyczny, gdyz opiera sie w wiekszosci na tezach medialnych a nie faktycznych. Proponuje najpierw zapoznac sie z danymi BRD(Bezpieczenstwo Ruchi Drogowego) zanim bedzie się wydawać zalecenia jego poprawy i krytykowało działania innych. Bo mozemy min. Nowaka lubic lub nie, mozemy sie smiac ze jechal za szybko po Warszawie i ze sam przekracza predkosc a od innych oczekuje dyscypliny, jednak niestety, nie medialnie i nie z lansowanym w mediach wzorcem jakoby to wlasnie alkohol byl glownym problemem w wypadkach drogowych (tak jak to Pan Redaktor między innymi robi), min. Nowak dziala wlasciwie. Efektem jego dzialan ma szanse byc zmniejszenie zabitych na drogach a czy to nie jest w tym wszystkim najwazniejsze? Fotoradary powoduja ze jedziemy wolniej, jesli jedziemy wolniej ginie mbiej osob i takie sa fakty! Kilanascie procent sprawcow wypadkow drogowych bylo pod wplywem alkoholu w roku 2011, nie mniej i tak alkohol sam w sobie nie jest główną pzyczyną wypadków i śmierci na drodze a jest to cały czas PRDĘKOŚĆ. Oczywiście możemy sobie uprościć że każdy kto jest pod wpływem alkoholu automatycznie jedzie jak wariat - ale czy tak jest na pewno? Ilu z tych nietrzeźwych jest tzw. PO imprezowych, jedzie rano, modli się żeby nikt ich nie zatrzymał i nie jedzie wcale szybko? Narzekać jest łatwo, jednak w tej sytuacji uważam że jeśli od działań ministra Nowaka zgodnie roku 500 osób mniej to jest to tego warte. Możemy polemizować o szczegółach, na co pieniądze idą, dlaczego jest to wpisane w budżet, czy fotoradary dobrze stoją. Jednak niech pan redaktor nie zapomina, że przez to zginie mniej osób i trzeba być ignorantem żeby tego nie widzieć - proszę spojrzeć na zachód - myśli Pan że to wszystko co powiedział min Nowak o statystykach innych krajach to on sobie sam wymyślił? Uważam że My Polacy po prostu lubimy sobie "przycisnąć" a każda forma ograniczenia tego faktu jest od razu.
BE. Napewno taki artykuł jak Pana mnie pomaga w poprawie tego faktu i to jest bardzo przykre.
prezydęt / 77.253.13.* / 2013-01-13 13:20
Brawo Panie Płaskoniu! Napisał Pan w końcu kilka zdań bez lewackiej myśli politycznej. Na dodatek nie pluł Pan na leżącego. Ooo!

Kłopot w tym,że Pan jako stary chłop napisał o p*********. Tyle to potrafi student.

Napisz Pan coś na temat zarządu państwa rujnującego swoich przedsiębiorców. Napisz o zamówieniach publicznych na infrastrukturę.

Może słuchał Pan na Wumlu, że normalnie to w czasie kryzysów Państwa inwitowały roboty publiczne po to, by dać zatrudnienie narodowym przedsiębiorcom. By te przetrwały.

Napisz Pan, że teraz jest dokładnie odwrotnie. I robi w tym ten Minister. A może wymyślisz Pan jak by mogło być? Dasz Pan radę!
Oszolomowaty / 217.229.8.* / 2013-01-13 10:10
Trochę światelka na niedzielę do odizolowanego światka redaktora Płaskonia:
"...Miał być boom, a jest fala upadłości

1. W gospodarce rynkowej, upadłości są normą taką jak powstawanie nowych firm ale o kondycji gospodarki informuje ilość i potencjał firm, które zwracają się do sądów z takimi wnioskami.
Od roku 2008 ilość upadłości w polskiej gospodarce z roku na rok rośnie i to bardzo wyraźnie. W roku 2008 było ich „tylko” 425, w roku 2009 już 673, w roku 2010 - 691, a w 2011 aż 730 (dane te dotyczą tylko upadłości ogłaszanych przez sądy i prowadzonych zgodnie z prawem upadłościowym).
Jednak rok 2012 był pod tym względem rekordowy. Według danych firmy Euler Hermes (zajmującej się ubezpieczaniem należności handlowych) w roku 2012 w Polsce upadło aż 941 firm czyli o 28% więcej niż rok wcześniej.
W tej niechlubnej statystyce wyprzedziła nas w Europie tylko Portugalia i Grecja gdzie upadło odpowiednio o 43% i 30% więcej firm niż w roku poprzednim (ale Grecja i Portugalia przeżywają trwającą już kilka lat recesję).
Nawet w dotkniętej głęboką recesją gospodarce hiszpańskiej było lepiej, bo tam upadło „tylko” o 24% firm więcej niż w roku poprzednim.
2. Branżą najbardziej dotkniętą bankructwami okazało się budownictwo. W tym sektorze upadło w roku 2012 273 firmy (blisko 1/3 wszystkich upadłości) czyli aż o 87% więcej niż w roku ubiegłym.
Spektakularna okazała się upadłość giełdowej firmy DSS realizującej tzw. odcinek C autostrady A-2 ze Strykowa do Warszawy. Pociągnęła ona za sobą dwie kopalnie surowców skalnych, które wcześniej nabyła od Skarbu Państwa.
Pozostawiła wielomilionowe zobowiązania i rozsierdzonych podwykonawców, którzy próbują dochodzić swoich należności w GDDKiA, bo u syndyka nie mają szans, ponieważ wartość majątku upadłej firmy, jest kilkakrotnie niższa od jej wszystkich zobowiązań.
3. Potem worek z upadłościami firm budowlanych rozwiązał się. Z wnioskiem o upadłość układową zwróciła się do sądu firma POLDIM budująca autostradę A-4 (sąd jednak zdecydował się na upadłość likwidacyjną).Samym bankom była ona winna ponad 100 mln zł, mała również jeszcze nie oszacowane ostatecznie zobowiązania wobec aż 6 tysięcy firm z nią współpracujących w tym kilkuset podwykonawców przy realizacji tej inwestycji.
Na jesieni 2012 roku warszawską giełdą, wstrząsnęły wnioski o upadłość złożone przez dwie wielkie firmy giełdowe PBG i Hydrobudowa. Z podobnym wnioskiem zwróciła się także powiązana z nimi spółka Aprivia.
Wspomniane dwie firm giełdowe to potentaci na rynku budowlanym. W ostatnich latach uczestniczyły w realizacji większości inwestycji na Euro 2012 takich jak autostrady A-1, A-4, a także Stadionu Narodowego w Warszawie, stadionu PGE Arena Gdańsk i stadionu miejskiego w Poznaniu.
Sama spółka PBG miała zawarte kontrakty na inwestycje związane z Euro 2012, na kwotę około 5 mld zł netto, co pokazuje skalę potencjału wykonawczego tej firmy. Zatrudnia ona blisko 7 tysięcy pracowników i upadłość oznacza zagrożenie istnienia takiej ilości miejsc pracy.
Z obydwoma firmami były związane setki podwykonawców i upadłości generalnych wykonawców tych wielkich inwestycji, powodują trwającą do tej pory wśród nich, falę upadłości bądź likwidacji.
4. W kategoriach ekonomicznych trudno tę falę upadłości zrozumieć, ponieważ w ostatnich latach tylko sektor publiczny, wydał na inwestycje infrastrukturalne (głównie drogi,linie kolejowe, stadiony) ponad 130 mld zł.
Właśnie w związku z finalizacją przygotowań do Euro 2012, a także kończeniem się wydatkowania środków finansowych z budżetu UE na lata 2007-2013, rząd Donalda Tuska obiecywał branży budowlanej boom inwestycyjny, a niestety mieliśmy największą w Europie falę upadłości, która niestety będzie kontynuowana w 2013 roku.
Tak ogromne wydatki z kasy państwa i w konsekwencji upadłości zatrudniających tysiące pracowników wielkich firm budowlanych, realizujących inwestycje za pieniądze budżetowe.
To potrafi tylko ekipa Donalda Tuska...."
Z Salon24.pl
Mysiek539 / 46.77.204.* / 2013-01-13 06:08
Ciekawe który polityk wprowadzi 50% podatek od oszczędności trzymanych na zagranicznych kontach - tak bogatsi uciekają od podatków. Oraz zniesie immunitet dla posłów popelnajacych wykroczenia oraz pojazdów uprzywilejowanych jadących nie na sygnałach.
Jeśli chodzi o mandaty z fotoradarow to 1,5 mld PLN to ogólny wpływ ze wszystkich mandatów, nie tylko z tych za zdjęcia.
Za zniszczenie fotoradarow jest kara za zaslanianie NIE.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
hę? / 94.231.0.* / 2013-01-12 21:42
tekst 10/10
tyle tylko znając życie będzie po nowakowemu.
Chyba jedyna opcja - wyjazd z tego kraju
o cieć / 178.235.4.* / 2013-01-12 16:45
ziobro przy nim to mały pikuś....
Oszolomowaty / 217.229.8.* / 2013-01-12 11:20
O! O! O! Ooooo! Patrzcie ! Płaskon sie obudził! Ohh! Kolejny cud tuskowy nastał. Panie Płaskoń - duza część pomysłów Nowaka jest prawidłowych. Jak najbardziej. Tego POelektoratu w swoich "szypkich samochodach" (tak, tak, Panie Płaskoń - to nie mohery boją się Nowaka i jego zmian) to inaczej jak j***...m, karaniem nie wychowasz. Zauważył to dawno Kaczynski a Tusk szydził wtedy z radarów na drogach. [...]

### POST EDYTOWANY Z POWODU ZŁAMANIA REGULAMINU FORUM MONEY.PL ###
.
m-53 / 95.49.171.* / 2013-01-12 10:41
[...]

### POST EDYTOWANY Z POWODU ZŁAMANIA REGULAMINU FORUM MONEY.PL ###
.
Nie kto inny łykał jak gęś kluski Tuskowe mądrości i szydził niemiłosiernie z faceta bez prawa jazdy i konta bankowego i dzieci i czego tam jeszcze,
A ja powiem jedno - widziały gały co brały.

Od dawna wiadomo
"chcącemu nie dzieje się krzywda"
a ktoś przecież chciał tych roztropków i ich wywindował na piedestał.

P.S.
Przypominam, że brak skrzynki pocztowej ma kosztować dwie minimalne czyli trzy tysiące.
Oszolomowaty / 217.229.8.* / 2013-01-12 11:22
O Płaksoniu to szkoda pisac - mózg taki sma jak naszego ogolonego POprezydenta. A tych skrzynkach to ciekawe - cos takiego sie faktycznie szykuje?
m-53 / 95.49.171.* / 2013-01-12 13:21

A tych skrzynkach to ciekawe - cos takiego sie faktycznie szykuje?


Nie tyle szykuje ile już jest ustawa.

Popełniłem jednak błąd (opierałem się na pamięci)

kara wynosi od 50 do......... 10.000 złotych
powtarzam - do dziesięciu tysięcy
Ciekawe czy listonosze będą mieli prowizję za zakapowanie delikwenta.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy