Całkowicie fałszywie przedstawiono tu wyniki spotkania, ostateczny komunikat jak zwykle ukrywa pogłębiające się rozbieżności, wypowiedzi przedstawiciela Stanów i MFW mają na celu klajstrowanie rzeczywistości, z ich udawaniem "wzrostu", który w rzeczywistości jest wzrostem rekordowych długów, nie do spłacenia, i tworzeniem fikcji wzrostu liczby miejsc pracy "tymczasowej" w nikomu niepotrzebnych usługach, co niedługo skończy się kompletną katastrofą całego zbankrutowanego systemu finansowego, dla którego alternatywę już po cichu budują Rosja i Chiny, wraz z coraz większą grupą wspierających je krajów w ramach BRICS, gdzie następuje przepływ bogactwa światowego, co jest świadomie przemilczane w mediach wysługujących się banksterom.
Charakterystyczna jest tu wypowiedź cytowanego tu przedstawiciela Rosji.
Nie ma natomiast stanowiska Niemiec, które też przeciwstawiają się popuszczaniu pasa i życia ponad stan, przez co są mocno krytykowane.

Zmuszanie ludzi do zmniejszania oszczędzania i kontynuowania chorej bezmyślnej konsumpcji, to skompromitowana bzdura keynesistów, tworzenia baniek typu kredyty subprime, którzy w swoim szaleństwie doprowadzą do upadku tej piramidy finansowej, bo nic już jej nie jest w stanie uratować, bo wypływa to z samego założenia.

Czyli nakrecajmy kolo obledu jeszcze bardziej, za wszelka cene nie chcac spojrzec prawdzie w oczy - Ten system jest chory, chorzy psychicznie sa ludzie ktorzy nami kieruja. Caly ten bankowy mlyn juz dawno jedzie bez zadnego pokrycia. Pozera wszystko bo inaczej przestanie istniec poniewaz bez tego nie da sie ukryc ze podstawowym fundamentem tej finkcji jest pasozytnictwo i wyniszczenie, wysysanie zasobow, niszczenie srodowiska, wyniszczanie podstawowych wartosci, ograniczanie wolnosci.
Tak to rzeczywiscie wazna obietnica, ratujmy zombi za wszelka cene.
Smaku dodaje fakt ze spotkanie odbylo sie w kraju gdzie lamane sa permanentnie prawa czlowieka, mordowani dziennikarze, obywatele, gdzie od lata wladza utrzymuje sie dzieki falszowaniu wyborow i mordach.
Tym wlasnie jest G20. To badna mordercow.