Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ministrowie przeciwko przedsiębiorcom

Ministrowie przeciwko przedsiębiorcom

Mały przedsiębiorca / .* / 2004-11-25 08:48
Komentarze do wiadomości: Ministrowie przeciwko przedsiębiorcom.
Wyświetlaj:
xx / .* / 2004-12-01 10:52
W polsce panuje dyktatura złodziejskiej szajki pod przykrywką demokracji. Tak jak we Wschodniej Ukrainie.
DIMA / .* / 2004-11-30 00:00
Polacy mogliby być bogatym narodem gdyby nie grupa złodziei, która naród ma głeboko w d... . Smieją się te bezkarne pasibrzuchy z tych waszych komentarzy i kombinuja jak tu jeszcze u*****.. ć Kowalskiego. W budzecie jestv tyle kasy, że wystarczyłoby na wszystko bez konieczności bicia przedsiębiorczych, stanowiacych mądrość i bogactwo narodu. miliardy społecznych pieniedzy wydaje budżet bezmyślnie bez ponoszenia konsekwencji. Byłem pracownikiem sfery budzetowej przez wiele lat. począwszy od p********* w stołek który trzeba wymienic na nowy skórzany z podłokietnikami za pieniądze podatnika, picie 10 -tej kawy gotowanej na społecznym prądzie, wynoszenia kartek i materiałów biurowych dla swoich dzieci poprzez naduzywanie schociazby telefonu do prywatnych rozmów z nudów, wykorzystywania słuzbowego sprzetu i transportu dla własnych potrzeb. Urzędnicy państwowi przez takie drobiazgi kradną przypuśćmy 10 zł. miesięcznie a urzędników w Polsce mamy chyba z milion z czego połowa to pasozyty i złodzieje to zobaczcie że daje to nam 10 mln. oszczędności m-cznie to jest mało? Ale to jest tylko kropla w morzu. w urzędach tworzy sie np. stanowiska pracy nikomu nie potrzebne, przesiadajac się na inny stołek bez zmiany w praktyce zakresu czynności ale to już się nazywa kierownik komórki a tu uposażenie jest już wyższe. Oczywiście podatnik za to płaci. bo jak fajnie się wydaje cudze pieniądze czyli społeczne tak lekko bez emocji a swoją złotówkę k**** obraca w palcach trzy razy zanim ja wyda. Za błędne decyzje czy inwestycje nieraz miliardowe kwoty wyrzucone w błoto nikt nie rozlicza. A co się dzieje w służbach mundurowych tam dopiero jest pole do popisu. I tu mój pomysł na bogactwo Polaków a mianowicie ostra kontrola wydatków budżetowych, sztab ludzi do tego powołanych, dobrze opłacanych. I surowe sankcje. A i tak sie nam to opłaci. No tak tylko kto taki sztab powoła w tym pieprzonym kraju kolesiów i na wymioty zbierającej korupcji. Widok tych pączuszków za kratami, w kamieniołomach do końca zycia pracujacych na to co ukradli biedakom sprawiłby mi ogromną radość. ... pomarzyć można prawda?
Larry / .* / 2004-12-04 18:20
I tu tkwi cała racja i prawda... DIMA, jak fajnie, ze przynajmniej Ty się przyznajesz do p*****nia w stołek i branie pieniędzy z budżetu za przekładanie papierów na Twoim biurku. I ciesz się, że jesteś już na emeryturce (dość wysokiej) bo ja jeszcze muszę na tą Twoją emeryturkę zapier****ć. A "wynieść" z biurką nie mogę zeszytów dla dzieci, bo sam za nie zapłaciłem i nawet nie wsadziłem w koszty firmy kupując na giełdzie za pół ceny....
**** / .* / 2004-12-05 18:39
A ty byś nie kradł gdybyś tylko miał okazję. Musi być stworzony taki system. zeby nikomu nie chciało się kraść. Trzeba podnieść morale w społeczeństwie. Ale jak tu wymagać od tych na dole skoro największe oszustwa są dokonywane przez NICH -tam na górze w ministerialnych gabinetach.
Moe / .* / 2004-11-29 16:29
A propos pomyslu z nieplaceniem podatku: nie jest to taki glupi koncept. Nasze panstwo to dyktatura podprzykrywka demokracji. Mamy mozliwosc zadecydowania tylko prz okazji wyborow, potem wladza robi juz co im sie rzewnie podoba. Kto tworzy panstwo? Oni czy My wszyscy? Ta cala sytuacja wyglada jak ustroj feudalny: charujcie i placcie podatki, my zrobimy z nimi co chcemy.Powinno sie politykom przypomniec, ze panstwo to My i |e nie jest to ich wBasny folwark.
Byznesmen czyli ofiara na rzecz państwa / .* / 2004-11-28 12:03
Cześć byznesmeny ! Ta dyskusja o nie płaceniu podatków i ZUS jest raczej bezprzedmiotowa tzn. jeżeliby podwyższyli ZUS i podatki to większość małych przedsiębiorców (1-5 osób) zlikwiduje się i będzie prowadzić ten biznes na czarno , jeszcze z ZUS-u wyciągnie jakąś zapomogę i na pewno nie zapłaci ani ZUS ani podatków - chyba że ktoś ich znajdzie . Innym wyjściem jest OBNIŻANIE ZYSKÓW czyli ukrywanie przychodów i podwyższanie kosztów - byle tylko złodziejom nie płacić !!! Efekt będzie taki że państwo z tytułu podwyżek ZUS i PIT/CIT NIC NIE ZYSKA - TYLKO STRACI ! Codziennie przekonujemy się że 1. ZUS jest następna formą podatku a nie systemem oszczędzania na starość i finansowania ochrony zdrowia !2. Za nasze wirtualne emerytury nie zapewnimy ŻADNEGO standardu naszym rodzinom - więc po co im płacić?3. NASZE WSZYSTKIE PRZEZ LATA PŁACONE PODATKI SĄ SYSTEMATYCZNIE ROZGRABIANE -patrz Afera Orlen/Starachowice/i lokalna rzeczywistość4. Państwo nie wykonuje swych podstawowuych obowiązków do którego ZOSTAŁO POWOŁANE !!! Patrz służba zdrowia , policja i sądownictwo a także budowa dróg i autostrad (autostrady to już żart)5. Każdy z nas przedsiębiorców pracuje więcej i daje państwu więcej niż przeciętny obywatel otrzymując w zamian mniej lub NIC - nie chorujemy a jeśli leczymy się to 'prywatnie', mamy prywatne systemy bezpieczeństwa , płacimy prywatnym agencjom windykacji , dróg niestety jeszcze sami sobie nie budujemy ale może już niedługo ?Co z tego wynika ? ŻE TYLKO OBNIŻENIE OBCIĄŻEŃ PODATKOWYCH I ZUS MOŻE PODWYŻSZYĆ DOCHODY BUDŻETU POD WARUNKIEM ŻE ZMIENIĄ SIĘ TEŻ LUDZIE KTÓRZY TYM BUDŻETEM ZARZĄDZAJĄ I ŻE NASZE PODATKI NIE BĘDĄ ROZKRADANE I MARNOTRAWIONE !!!P.S. Pośrednio wynika z tego że stanowimy sami o sobie i możemy SAMI regulować wysokość podatków jakie płacimy / jakich nie płacimy - Ha Ha ale nie do końca...
MoniD / .* / 2004-11-29 19:56
Wszystko co piszesz to prawda. Jednak uważam, że obniżanie podatku nic nie da. Jedynym rozwiązaniem jest zmniejszenie ludzi w Semie i Senacie, ludzi okołorządowych oraz w biurach urzędow, np UKS, US. Te podatki, które wymieniłeś są b.małe w stosunku do "podatków i opłat pośrednich", tj akcyza, opłata paliwoowa, opłata za emisję zanieszyszeń, opłata za koncesję, opłata za alkohol,opłata za to i za tamto. Suma sumarum te opłaty są najgorsze. Płacisz za wszystko. A ich wysokość górna i dolna zależy od tych na górze. Każą robić przeglądy kas fiskalnych raz na rok-a było i częściej- z czyjej kieszeni idą opłaty na to? takich a la "podatków" narzuconych przez rządzących jest mnóstwo. I w tym jest cały "pies" pogrzebany.
Eugeniusz / .* / 2004-11-29 22:01
To jest prawda. Teraz mamy przeglądy kas fiskalnych 1 raz w roku, ale opłata podwójna, czyli praktycznie nic się nie zmieniło. Samochody ciężarowe, czy dostawcze ( pomijam już samochody z kratkami) z dnia na dzień przemianowano na osobowe i już nie można robić odpisów VAT za paliwo i części zamienne.- TO JEST DODATKOWY PODATEK. Ale co więcej w tym wypadku prawo zadziałało wstecz, poprostu pogwałcono konstytucję RP. Na zwrot podatku VAT trzeba czekać pół roku , a właściwie to ponad 7 miesięcy. Tak poprostu bez żadnej przyczyny. I jeszcze każą (w US) napisać w deklaracji , że niby to podatnik sam tak chce. TO JEST KREDYT BEZ ODSETKOWY DLA PAŃSTWA oczywiście kosztem podadatnika. Przecież , żaden początkujący przedsiębiorca tego nie wytrzyma i odrazu splajtuje.........Tak naprawdę to nie wiem czy w Polsce dba się o zwiększenie przedsiębiorczości czy raczej bezrobocia. Pod takimi rządami czeka nas WIELKA BIEDA.
xx / .* / 2004-11-28 11:47
W 1989 roku tylko na moment wyszliśmy z socjalizmu. Jak się okazuje wcale nie tak łatwo rządzącym tym krajem myśleć inaczej niż po komunistycznemu. Tak więc w moim odczuciu socjalizm trwa nadal, tylko trochę zmodyfikowany. Trzeba przynajmnej dwóch - trzech pokoleń aby naród polski zaczął myśleć kategoriami demokracji USA.
wściekła pigwa / .* / 2004-11-27 16:47
To, że Kołodko to "uposledzeniec" od urodzenia i profesor z gazetowych publikacji w czasach upafającego PRL - to wiedziałem.To, że Hausner to przygłup, to widać jak na dłoni i czuć na kilometr, ale że człowiek "bankowości i businessu" okaże się "kretynem upadającej władzy" i zakładnikiem skompromitowanej, złodziejskiej SLD - to nawet IONESCO by nie przewidział. Gratuluję panu ministrowi finansów osiągnięcia szczytu indolencji zawodowej i ignorancji businessowej. Kto znowu tego "biedaczka" przytuli po kolejnej życiwej wywrotce. KTO ? Chyba tylko Brukselka.
wowa / .* / 2004-11-27 14:02
W USA, jak coś nie działa, ludzie klną, stoi kolejka, to w 100% jest to rządowe. Prywatne by dawno umarło, zostało pożarte przez konkurencję i rynek. Sukces Jankesów, to minimum państwa i maksimum prawa na co dzień. To nie przepis wymyślony przez durnego urzędasa, czy politykiera rodem z "wyższej" uczelni reguluje życie publiczne Amerykanów. Robi to sąd, przed którym każdy może stawiać jak równy z równym, przy czym bogaty ma własną papugę. Recepta dla nas, to nie koniecznie Województwa Zjednoczone, ale minimum państwa i samorządu, sprawny czyli totalnie zmieniony (łącznie z adwokaturą) wymiar sprawiedliwości. Na taki program będę głosował, więc pewnie nie będę z braku propozycji, bo zbyt wielu z nas żyje z tego bałaganu i w duchu go popiera patrząc, aby tylko Rumuni nas nie wyprzedzili ( co pewnie w tej chwili robią).I jeszcze jedno. Grubą kreskę należy umieścić na fladze między obu kolorami, jako symbol narodowej naiwności i co tu ukrywać politycznego infantylizmu!
Adam / .* / 2004-11-26 20:46
Jak to jest drodzy zlodzieje z Warszawy Dolar do zlotowki . Czy macie zamiar na powtorke Argentyny Mnie sie wydaje ze tak Eksporterzy traca , ich rynki zdobywaja inni - CZesi , Wegrzy - a my jak zwykle myslimy tylko o komisjach i klotniachOby tak dalej- a przedsiebiorcy takze zaczna rzucac kamieniami i czarno-czerwona farba
mje / .* / 2004-11-29 19:01
masz rację, firma w której pracuje "pada" ponieważ kues euro i dolara jest niski a odbiorcy z tego powodu nie podwyższają cen
baba / .* / 2004-11-27 19:57
odczep się od Warszawy!!! Najpierw przyjmij do wiadomości, że w większości to przyjezdni z całej Polski są tymi, przeciwko którym skierowana jest twoja wypowiedź. (90% sejmu to przyjezdni, 90% straży miejskiej to przyjezdni, 70% kadry kierowniczej to przyjezdni, nawet złodzieje kieszonkowi, to przyjezdni, o złodziejach samochodów nie wspomnę.
jerzy / .* / 2004-11-27 21:55
Kochana Babo! Adaśko nie chciał obrazić mieszkańców Warszawy tylko rządzących. A to, że pełno się tam też nazjeżdżało z całej Polski żądnych władzy cymbałów to prawda. Warszawiacy są O.K.Myślę, że Adaśko jeszcze się odezwie...Pozdrawiam Jerzy ze Śląska
T.W. / .* / 2004-11-26 16:20
Precz z pospolitym, socjalistycznym zlodziejstwem!!!Lepiej pokrzykiwac niz pracowac dzieki panom p-oslom!
MARBO / .* / 2004-11-26 01:57
Jeszcze tylko cienka linia oddziela nas od stwierdzenia że w tym kraju nie będzie nas stać : ni żyć ni umrzeć!!!
slawo / .* / 2004-11-25 12:22
Umysłów posłów nie sposób przeniknąć. Najpierw twierdzą że podwyższone składki maja być dla dobra przedsiębiorców - "w imie wyższych emerytur" z drugiej strony po piątkowym głosowaniu rozgorzała dyskusja że nie bedzie czym załatać dziury budżetowej. Panowie posłowie zdecydujcie sie w końcu na co mają iść te pieniądze!!!Kolejna sprawa to odpowiedzialnośc małych przedsiębiorców za to że Ci sami posłowie ustali tak wysokie dotacje na na bardzo duże przedsiębiorstwa. Pracując po 12-14 godzin na dobę mam teraz odpowiadać za niegospodarność tychże posłów!!! To skanadal - politycy opamiętajcie się troche!!!
Mały przedsiębiorca / .* / 2004-11-25 08:48
Ludzie, zróbmy coś aby wybić im te pomysły z głowy!Górnicy strajkuja i się ich wszyscy boją.Co MY (przedsiębircy) możemy zrobić?Nawet chętni zrzucę sie na jakąś wspólną akcje aby IM dokopać.Przecież My nie pójdziemy rzucać kamieniami i oni to niestety wiedzą
rafal wojcikowski / .* / 2004-11-25 10:33
obywatelskie wnioski o referendum w sprawie podwyżek podatków - to jest to :)przedsiebiorcy sa w stanie szybko zbierać podpisy (wystarczy ze wymusza na pracownikach) i zasypać rzad wnioskami o referenda w kazdej sprawie ktora dotyczy wyciagania kasy...
Mały przedsiębiorca / .* / 2004-11-25 12:56
OK, potrzeba nam tylko organizatora. Czy money.pl nie zorganizowałby takiej akcji?Jak ZUS daj nam luz... Jeżeli wiąże sie to z kosztami, jestem przekonany, że większość porzedsiębiorców da te pare złotych aby pokryć koszty
Zbig / .* / 2004-11-25 13:32
Potrzebne dobre lobby, ale to się teraz źle kojarzy i od razu każdy by chciał Mercedesa z przyciemnianymi szybami :(
MAXX / .* / 2004-11-25 09:14
Jestem za -np: nie plaćmy w 1 kwartale 2005 żadnych podatków i ZUSU -jezeli przylączymy sie wszyscy to szybko zmieknną......
zaniepokojony / .* / 2004-11-25 13:35
Może Ty z ministerstwa jestes? Jezeli nei zaplacimy to kazdy z nas dostanie kare i wtedy beda pieniadze na zalatanie dziury. Jeszcze jakies pomysly?
mp / .* / 2004-11-25 16:54
Pomysł z niepłacenie ZUSu jest bardzo dobry. Trzy miesiące wystarczą aby zatrząść w posadach całą tą instytucją. O jakich karach mówisz? Po tych 3 miesiącach spłaci się całą należność wraz z odsetkami (raptem parę złotych) i o żadnych karach nie ma mowy.
MAXX / .* / 2004-11-25 14:49
A Ty robisz wrażenie jakbys kontrolerem w UKS-ie byl.........a mój pomysl jest b.dobry tylko go przemyśl
zaniepokojony / .* / 2004-11-25 15:26
przemyslalem Twoj pomysl i w dalszym ciagu uwazam go za bzdurny. jak juz wszyscy dostaniemy kare to wtedy trza bedzie organizowac manifestacje w celu amnestii dla nieplacacych na zusik. nie plac cwaniaku. dobre pomysly to widze Twuj konik.
lynx / .* / 2004-11-26 00:47
wielce zaniepokojony - płac rowno jak leci a czasem niech ci nasunie sie refleksja i zastanowienie z czego ewentualnie dostaniesz swoja emeryturejesli chodzi o kary i amnestie - jak to ma sie do zakladow budzetowych ktorym lekko umarza sie zusiki i podatki - to cie nie niepokoi
zaniepokojony / .* / 2004-11-26 08:00
nam niestety nikt nei umorzy dlatego trzeba placic. takie mamy zgiete prawo, ze moze i emerytura bedzie niska ale placic trzeba. czy to moja wina ze zus sejm takie ustawy uchwala? obowiazek jest wiec trzeba placic. zaden protest w postaci neiplacenia nei pomoze. Ty nei chcesz placic bo sie buntujesz przeciwko polityce rzadu. jezeli Tobei sie uda to inne grupy spoleczne (Ty, zakladam reprezentujesz przedsiebiorcow) "wyjda na ulice" i tez nei beda chcialy placic. dodatkowo molochy panstwowe ktore do tej pory nie placily poczuja sie usprawiedliwione. nikt nie bedzie placil, kazdy sam zadba o swoja emeryture, dla mnei pomysl fantastyczny. jednak w trosce o nasze zdrowie kolejne rzady chca nas zabezpieczyc prezd nasza "gluopota" nieplacenia i obowiazek jest.ciekawy jest wogule fakt, ze placimy ta nasza skladke i juz dzis rzad wylicza ze na starosc z glodu padniemy, bo emerytura bedzie niska z obenego poziomu skladek. naklanie sie nas do inwestowania w ike z wlasnych srodkow, a te obowiazkowo placone skladki przechodza przez lapy zus ktury ich czesc marnotrawi. dlaczego mamy placic za utrzymanie posad pracownikuw zus?
MAXX / .* / 2004-11-26 09:09
Obecnie z przyczyn obiektywnych place ZUS i US z 1-2 miesiecznym opóznieniem i kosztuje mnie to odsetki budzetowe i 8,80 kosztów administracyjnych i nic więcej.Jeżeli przestali by placic wszyscy( jestem realista -75% przesiebiorców to juz bylby sukces) to sila w nas straszna i kazdy polityk musialby sie z nami liczyć.
zaniepokojony / .* / 2004-11-26 09:57
no wlasnei tego pewien nei jestem czy by sie z nami ktos liczyl. kazdemu odsetki by doliczono i czekano by az zaplacimy. a potem komornik by nam konta firmowe zajal. co wtedy? nikt sie nei bendzie z nami szczypal. jednemu zajma konto to inni zaplacom od razu.
MAXX / .* / 2004-11-26 12:39
To dawaj sie dalej strzyc jak owca ze wszystkiego co zarobisz,ja nie mam zamiaru i zastanawiam sie od nowego roku nad likwidacja dzialalności i przejsciem do szarej strefy - a ty plac terminowo ZUSU i Podatki -obyś tylko mial z czego ....
zaniepokojony / .* / 2004-11-26 12:59
mam puki co z czego placic to i place. jak mi zabraknie to bede kombinowal.
gonzo66 / .* / 2004-11-27 12:47
jest jeszcze jeden niewielki problem: nie zaplacony ZUSu nie obniza (czyli de facto podwyzsza) podstawy opodatkowania. Oczywiscie konsekwentnie nie zaplacimy i tego podatku .... ale problem rosnie. Pytanie: czy ZUS w koncu zaplacony (po terminie!) bedzie kosztem uzyskania przychodów? Badzcie pewni, ze ci ktorym chcielibysmy pokazac nasza sile poprzez dzialania "niezgodne z prawem" juz od dawna kombinuja jak nam to skutecznie uniemozliwic. Ja jestm za podporzadkowaniu sie prawu (dura lex sed lex) ale zjednoczeniem sie na poziomie nadchodzacych wyborow do sejmu. Chociaz to pewnie utopia - czy da sie wybrac takie partie i ludzi, ktorzy zachowaja rozsadek i beda potrafili byc konsekwentni (priorytet: mniej "panstwa" w panstwie; strategiczny rozwoj gospodarki, pro-przedsiebiorczosc, pro-innowacyjnosc itp) rowniez po wyborach? jakies typy?
mp / .* / 2004-11-27 13:34
Hmm... mieszanka UPR z PO, z niewielką domieszką paru indywiduów z LPR byłaby odpowiednia. Ale niestety nie da się wybrać li jedynie samych rodzynków. :)
gonzo66 / .* / 2004-11-28 11:28
gdyby UPR była w stanie zdobyć realne poparcie (ech ta demokracja) lub przynajmniej byc traktowana przez PO jako głos rozsądku (?) to byłoby super. Jednak decydują o tym analizy poparcia grup wyborczych wiec PO do tego publicznie się nie przyzna. Poza tym obawiam się, że każde działanie zgodne z realnych rachunkiem ekonomicznym (na efekty którego trzeba niestety trochę poczekać) z załozenia przegrywa z kaszanką wyborczą - tych "głodnych" i zawistnych jest znacznie wiecej niż "bogatych" i przedsiębiorczych - a głos wyborczy równo waży. Każda organizacja przedsiębiorców (typu BCC, Polska Rada Biznesu itp), która byłaby w stanie dotrzeć do mediów i być słyszalna jest utożsamiana przez większośc z powyzszych wyborców (w tym równieź drobnych przedsiębiorców) z ludżmi bliskimi "elicie" władzy, kolejnymi aferami, bankietami (towarzystwem wzajemnej adoracji) a nie z pracą u podstaw dla dobra tychże przedsiebiorców i ...Polski. Co niekoniecznie jest prawdą ... ale percepcja działa silniej niż prawda. Z drugiej strony mam nadzieję, że każde kolejne wybory (plus kontrola opozycji i mediów) to okazja do eliminacji bandytów politycznych i gospodarczych. Oby za naszego życia ....

Najnowsze wpisy