pawel_bxxx
/ 95.41.68.* / 2009-01-12 15:38
http://tnij.org/coo0
"Obojętnie, czy jest to teatrologia czy ekonomia. Recenzent teatralny czy dziennikarz ekonomiczny powinien znać się na tym, o czym mówi i pisze.
Z tej wiedzy, w połączeniu z umiarem i troską o markę, wynikać powinny treści i styl dziennikarskiego pisarstwa. Tymczasem to, co obserwujemy w mediach opiera się na niskiej wiedzy i wysokiej skłonności do histerii (stymulowanej też zapewne życzeniami redakcyjnych szefów).
I tak czytamy w tytule, że podaż miejsc pracy w listopadzie 2008 roku była najgorsza od lat. Obok jest rysunek, z którego wynika, że te ok. 60 tys. nowych miejsc pracy w urzędach zatrudnienia, to wielkość na poziomie 2005 roku. W latach silnego spowolnienia (2000-02) była 2-2,5 razy niższa. A więc, póki co, było zupełnie dobrze."