I jeszcze jedno (z ostatniej chwili): Mówią mi koledzy w pracy, ze podobno dziś o godz. 0:00 tu i ówdzie otwierano knajpy. Ale dziś to oczywiście nie święto, więc można przecież...

Ja wiem, iść do kościoła i rzucić na tacę:
http://www.metro.nysa.pl/galerie/naszywka-rzuc-na-tace-bi_2201.jpg

Kto w artykule lub na forum wspomina cokolwiek o nudzie? Sam prowokujesz jakiś problem a potem odnosisz się do niego z wyzwiskami.

Nie tylko obżarstwo, głupota też, tym bardziej , że nie boli.
Głupole wszystkich krajów i warstw społecznych, łączcie się.

gratuluję czujności :).
Ale chyba nadmiernego przewrażliwienia na swoim punkcie.
W swojej wypowiedzi, odniosłem się właśnie do artykułu i do wypowiedzi zdzicho jednocześnie.
Po prostu pozwoliłem sobie uogólnić.
Bowiem tak to już jest , że to głupole albo kulturalniej ogłupiali konsumenci , maja problem z zagospodarowaniem sobie czasu, z drugiej strony odzywają się ogłupieni ideowcy, z obu stron barykad.
Ba dochodzi nawet do tak paranoicznych sytuacji, jak niedawna troska partii "lewicowej" w Polsce występującej pod mianem SLD, o los kobiet w dniu wigilijnym.
Do tej pory los niewiast w tym dniu SLD nie interesował zbytnio, ale pod wpływem przywróconego święta, wzbudziła się troska o los piękniejszej połowy ludzkości. prominentni przedstawiciele tej partii zaczęli forsować wolne w wigilię zamiast w Trzech Króli, argumentując to troską o godne przezywanie dnia wigilijnego przez matki ,zony, siostry itp.
Dlatego odniosłem się do tła (problemu) szerszego, pozostawiając kociokwik klakierom oraz wszelkim innym pożytecznym.
Ameryki nie odkryłem, masz rację, nawet nie zamierzałem, po prostu przypomniałem jedynie , ze "Ameryka" jest i ma sią całkiem dobrze. :)

Wypowiedzi ździcho są ładnym przykładem ideowego zacietrzewienia.

A takie nawet zacietrzewienie nie żadnego
uzasadnienia?

Ależ uzasadnienie jest. Są nim (uzasadnieniem) wypowiedzi ździcho. To najlepsze uzasadnienie, że tak sie wyrażę od autorskie :).

Chcesz się licytować na liczby? To policz sobie ofiary katolickich wypraw krzyżowych + muzułmańskiej jihad + wyznawców voodoo i obeah +holocaustu 1933-1945, który miał pełne poparcie watykanu. Zestaw to sobie ze zbrodniami tych, co nie wierzą w nic i odpisz.

Ale ja mówię o czym innym. O hipokryzji. Rano do kościółka, potem obiadek, potem wypad na miasto i chlanie i rozróby do świtu. Widziałem to oczywiście jedynie w radzieckich filmach jak pisze wojtek456. W rzeczywistości nic takiego nie ma miejsca nieprawdaż?

Ja zacząłem od tego jak się toczy dzień większości ludzi po południu, gdy człowiek odcięty jest od normalnego życia (wszystko pozamykane). A że Wy (tzn. wojtek456 i Ty) po prostu szukacie zaczepki (która nic wspólnego nie ma z merytoryką odnoszącą się do artykułu oraz komentarzy), dlatego tak Wam odpisuję (dorzucając odrobinkę relacji gołych faktów).

issael cały czas w gotowości bojowej i prawy sierpowy gotowy do wyprowadzenia. Celowo przetrzymałem Cię do tej godziny. Nie mam skrupułów wobec ludzi agresywnych.

Masz do powiedzenia coś konkretnego?

Na następne zaczepki agresywnego żdzicho już nie
odpowiem.

Ty pierwszy zacząłeś. Żaden Twój wpis nie odnosił się do meritum. Wszystkie to zwykłe "fikanie". Przejdź na forum np; "Prezydent nie musi zgadzać się z rządem". Tam będziesz w swoim żywiole, maksimum satysfakcji gwarantowane. Przecież dla Ciebie i tak nie ma znaczenia, O CZYM się dyskutuje.
Ładnie insynuujesz

Te wszystkie rozróby na mieście po odbębnieniu mszy to oczywiście insynuacje. Począwszy od soboru Nicejskiego aż dotąd NIGDY NIE WIDZIANO katolika wszczynającego publiczne burdy, to tylko insynuacje ździcha.