TomKs-
/ 89.171.28.* / 2011-08-23 08:22
Piractwo jest oczywiście naganne, jak każda kradzież i tego nie kwestionuję. Z pewnością zmniejsza zyski branży software'owej i rozrywkowej.
Natomiast dla gospodarki jako całości jest absolutnie NEUTRALNE!.
Pomyślcie: Co się stanie z pieniędzmi nie wydanymi na program czy płytę? Wyparują? Oczywiście, że nie! Zostaną wydane na coś innego! Czyli tak samo trafią do gospodarki, tyle że do innej branży. I tak samo zostaną opodatkowane. Zmniejszenie piractwa nawet do zera nie zwiększy nam PKB ani o złotówkę! I nie wygeneruje nowych miejsc pracy, najwyżej przesunie.
Oczywiście, piractwo należy zwalczać, a własność intelektualną chronić. Ale nie dajcie się nabierać na oczywiste bzdury głoszone przez branżę IT i RIAA.
Co więcej, niektóre programy (z MS Office na czele) nigdy nie stałyby się standardem rynkowym, gdyby nie powszechny, darmowy dostęp do nich! Teraz są standardem i kto musi, ten kupuje, bo często nawet nie wie, że jest coś innego. A tańszych lub darmowych zamienników przecież nie brakuje, nawet dla wielu specjalistycznych aplikacji.
Każdy grafik komputerowy zna Photoshopa, każdy projektant AutoCADa. I nie poznali ich w szkole na zajęciach 2 godziny tygodniowo, tylko ćwiczyli w domu na pirackich kopiach. Pirackich, bo oryginalne to koszt kilku-kilkunastu tysięcy złotych, czyli sporo, nawet dla bogatszych niż nasze społeczeństw (Niektóre są dostępne jako wersje edukacyjne czy studenckie, ale to dość świeży trend).