Jak to Ken pisze po zakończeniu QE3, woda odpłynęła i zobaczyliśmy kto stoi bez gaci. Okazało się, że po zakończeniu programu nastąpiło gwałtowne umocnienie dolara http://stooq.pl/q/a/?s=eurusd&i=m&u=12045444 (noga BC Shark), a dalej gwałtowne tąpnięcie na rynku surowcowym, ponieważ surowce handluje się w USD i były nadmuchane słabym dolarem w czasie QE3, to i ich ceny były wysokie. Tu wykres ropy Brent: http://stooq.pl/q/a/?s=sc.f&i=m&u=12045444 i w końcu utworzyła się wielka formacja BAT w układzie miesięcznym, która pokazuje możliwość zatrzymania spadków w okolicach 48$ (linie zielone 0,886XA), dodam, że BAT to jedna z najpewniejszych formacji. Strumień pieniędzy pozyskany z rynku surowców zasilił rynek obligacji USA: http://stooq.pl/q/a/?s=10usy.b&i=w&u=12045444 i tu jest formacja 5-0, która nie wyklucza dalszego spadku rentowności bondów, czyli wzrost ich ceny. Spadki rentowności przyspieszyły od punktu D (linie zielone). Jedyny rynek, który zamiast spadać rósł w tym czasie to rynek akcji USA, czym sam jestem zdziwiony, ale widać trend tam jest tak silny. Reasumując, odpływ kapitału w kierunku obligacji po uformowaniu fromacji 5-0, może dalej trwać, a ponieważ surowce powinny już wyhamowywać, to zagrożony może być rynek akcji w USA i tam może dojść do jakiejś głębszej korekty, co oczywiście nam może oberwać się rykoszetem. Z drugiej strony niskie stopy % oraz tanie surowce powinny w dalszej perspektywie napędzić wzrost gospodarczy globalnie, na czym i my zyskamy. Jednak w krótszej perspektywie najbliższych 2 miesięcy nabyłem marcowe opcje OTM PUT 2100, tak na wszelki wypadek, a niech wygasną bez wartości, czego sobie życzę posiadając
akcje na okoliczność wzrostów i wreszcie jakiegoś wybicia do góry. Raczej spodziewam się u nas już końca spadków i końca fazy spadkowej cyklu 10 mc i rozpoczęcia wzrostów, ale ze względu na rynek USA trzeba się mieć na baczności, stąd Puty.