Sweeney Todd
/ 83.25.144.* / 2015-04-15 08:39
Najpierw należy się zapytać jaka część budżetu różnych armii to wydatki osobowe, na żołd przede wszystkim. Potem trzeba się zapytać ile zarabia w dolarach oficer amerykański a ile zarabiają jego odpowiednicy w Rosji i w Chinach? Potem następne pytanie: ile kosztuje w dolarach wyprodukowanie w Chinach, przez chińskich robotników, w chińskich fabrykach chińskiej rakiety , czołgu, albo armaty. Podobnie w Rosji. Wiadomo, że poziom życia w tych krajach jest niższy, ale to nie ma znaczenia - liczy się to, że Rosja lub Chiny wydając kilkakrotnie mniej mają to samo. Gdzieś czytałem, że koszty utrzymania i walki jednej amerykańskiej dywizji w Wietnamie to było tyle, ile utrzymanie dziesięciu dywizji wietnamskich. Co z tego, że Wietnamczycy chodzili w klapkach i jedli ryż z ryżem, ważne że zwyciężyli. Samo porównywanie kwot jest oszustwem i uspokajaniem samych siebie, że skoro USA wydają więcej niż cała reszta to nam, jako ich sojusznikom nic nie grozi. Gdyby wielkość budżetu wojska decydowała o wynikach wojen to dawno już by wojen nie było a są i będą. Widocznie islamiści nie wiedzą jak mało wydaja na wojnę a jak wiele Amerykanie, bo gdyby wiedzieli to dawno już by się poddali.