Rynki akcji poruszają się w ruchu korekcyjnym w stosunku do ostatnich wzrostów zapoczątkowanym w listopadzie/październiku. Wszystko wskazuje na to że jesteśmy u końca tego ruchu i w najbliższym czasie powinniśmy spodziewać się powrotu do głównego trendu spadkowego, który powienien sprowadzić ceny akcji w okolice poprzednich minimów, a w przypadku NYSE znacznie niżej. Oczywiście ruch ten nie będzie jasny i prosty :). Spodziewam się małej korekty obecnego ruchu, potem powrotu do obecnych poziomów (krotkoterminowo fundy akcji) a potem zwałka.
Świat oprócz Polski jest obecnie w fazie zakończenia cyklu obniżek stóp procentowych i rentowność obligacja znacznie spadła (czytaj cena wzrosła). W przeciwieństwie do reszty, RPP w sierpniu bodajże podniosła stopy procentowe (co ładnie widać na wykresach fundów obligacji). Teraz zwalniająca gospodarka wymusi obniżkę stóp w związku ze spadającą inflancją. W cenach fundów była zdyskontowana obniżka o 50pb, jak wiemy ostatnio RPP obniżyła stopy o 75pb - zobaczymy jaki to będzie miało wpływ na wycenę fundzuszy obligacji.
Dolar zakończył korektę spadkową i będzie się dalej umacniał vs Euro (1,15-1,25).
Złoto w tym momencie jest w trakcie ruchu w kierunku $650-$700 (uwaga na ML5!).
Reasumując najsensowniejszym rozwiązaniem jest obecnie inwestycja w fundusze obligacji,
akcje stają się z każdym dniem mniej bezpieczne ze względu na to że nie wiemy jak daleko jesteśmy od krawędzi. Pamiętajmy że podczas wzrostu 75% akcji idzie w górę a podczas paniki 90% akcji spada bez względu na fundamenty.
Powyższe to moje przemyślenia na temat rynku, chętnie wysłucham waszych.
Sorry za stylistykę pisałem w biegu.