jeszcze w służbie
/ 31.61.130.* / 2014-11-22 10:21
Oczywiście cywilne społeczeństwo znowu odbierze informację jakoby wojsko dostało podwyżki, a tak naprawdę dla większości nic nie wnosi. Dalej jałmużna, z miesiąca na miesiąc człowiek dziury łata, żona nie ma pracy bo MON kazał się wyprowadzić w szczere pole i lasy, dzieci trzeba wozić daleko do szkoły i jeszcze na dodatek opłacać drogie mieszkanie WAMowskie (które wszyscy myślą, że się ma za darmo). Po odliczeniu opłat z pensji młodszego oficera pozostaje - nic czyli ZERO. Zastanawiam się czy nie zrezygnować, bo od sześciu czy też już siedmiu lat nie było żadnej podwyżki, przeciwnie, zabiera się to co jeszcze pozostało z dodatków, a ceny dookoła nas wzrosły BARDZO ZNACZĄCO. Nie mówię tu o sprzęcie RTV czy innych produktach, które kupujemy raz na jakiś czas, ale ceny żywności, ubrania, i to co potrzebne do życia. JAK TU ŻYĆ PANI PREMIER? Niedaleko mnie mieszka właściciel sklepu spożywczego ii wydaje miliny na budowy domów, samochody itd. (gość ledwo podstawówkę skończył), Ja natomiast uczyłem się przez 20 lat, matura, studia z wyróżnieniem, podyplomówki, języki obce - super wykształcony i wyszkolony. I co? ledwo na życie starcza. Nie dziwię się, że młode osoby uciekają zagranicę. Nawet wojsko schodzi na psy jeśli chodzi o zarobki. Przy spotkaniach z kolegami z armii zachodnich - aż wstyd, że mnie nie stać, żeby się porządnie ubrać, czy zaprosić kilka osób na obiad do restauracji. Wstyd - do zachodu dzieli nas przepaść. Oficer Bundeswery zarabia 4x więcej ode mnie, amerykański oficer zarabia 5x więcej, Wszyscy w Europie zarabiają ponad 2,5 x więcej od żołnierzy w Polsce. Warto pomyśleć już o podwyżkach. Przedsiębiorcy nawet ci drobni, rolnicy wzbogacają się w niesamowicie szybkim tempie. Dopłaty unijne są dla nich trampoliną. Mnie jest trochę wstyd, jak podjeżdżam swoim 18 letnim fordem, a obok mnie (oficera) staje rolnik (kolega z podstawówki, który nie potrafił dodawać do 100 w ósmej klasie) nowym mercedesem ML. Takich przykładów bardzo wiele. Nie chodzi mi o to, aby im zabrać. Niech mają. Ale nie robić z nas kompromitacji.
Pod rozwagę.