Forum Polityka, aktualnościKraj

Morawiecki: Państwo zarobi na odpolitycznieniu swoich spółek

Morawiecki: Państwo zarobi na odpolitycznieniu swoich spółek

Wyświetlaj:
lech wrocław / 87.99.33.* / 2010-06-12 10:02
Społeczeństwo zgodziło się na ustrój kapitalistyczny i kolejne rządy są zobowiązane dążyć do jak najszybszego wprowadzeniu tego ustroju poprzez m.in. prywatyzację majątku państwowego.
Propozycja Pana Mateusza Morawieckiego sprowadza się do jak najdłuższego trwania resztek ustroju socjalistycznego.
Prywatyzacja w oczach społeczeństwa nigdy nie jest sprawiedliwa, ale jej cel jest jasny i sprawiedliwy. Prywatyzacja musi być przeprowadzona jak najszybciej, wg założeń Balcerowicza. Bez żadnych komitetów utrzymujących dotychczasowe struktury. Gdyby nie reforma Balcerowicza 20 lat temu (niestety nie udało mu się jej ukończyć!), dalej babralibyśmy się w tym bajorze po socjalistycznym.
Nie ukończenie reformy Balcerowicza (dzięki której Pan Prezes Morawiecki ma stanowisko prezesa sprywatyzowanej spółki niezależnej od rządu) pokutuje utrzymywaniem resztek państwowego zarządzania i mieszania "polityków" w stanowiskach.
Pan Prezes Morawiecki tęskni do niesprawiedliwego, kumoterskiego rozliczania przez "polityków", mając możliwość być rozliczanym ze swojej pracy wyłącznie przez radę nadzorczą. Dziwne!!!
beberlebe odnowiciel / 87.99.33.* / 2010-06-12 09:25
Panie Prezesie Morawiecki,
jak jak najmniej komitetów. Wcześniej mieliśmy wszystkowiedzące komitety (od zakładowych, poprzez gminne, miejskie, wojewódzkie, do centralnego) i co, gospodarka zawaliła się.
Jest Pan jeszcze młody i prawdopodobnie nie pracował Pan pod rządami komitetów, z których szło wszelkie zło, między innymi dla gospodarki! Pamiętam jak rządzili niepiśmienni, ale lojalni prezesi, dyrektorzy, naczelnicy, przewodniczący, itp. namaszczani przez komitety. Jedynym rozsądnym kierunkiem jest aktualnie prywatyzacja całego majątku państwowego i samorządowego zabranie dochodowych "zabawek" politykom. Zaraz zobaczy Pan jak niektórzy pseudo "politycy" przestaną interesować się różnymi stanowiskami posłów, senatorów, urzędników -bo nie będzie "konfitur do podziału".
W ogóle należy tak zmieniać obowiązujące prawo, aby NIC nie zależało od urzędnika, tylko wynikało z jasno sformułowanego przepisu, bo inaczej to rodzi KORUPCJĘ . Myślę, że z naborem urzędników też będzie problem. I bardzo dobrze, bo to jest narośl na zdrowym organizmie. Jeżeli chcemy zmieniać państwo, to od fundamentu do góry, bo samo mieszanie na górze może tylko spowodować następną bolesną katastrofę.
Dyr / 77.236.0.* / 2010-06-07 18:18
A może by tak odpolitycznić BZWBK, a zwłaszcza centrum Zaparcia Biznesu?
Postula / 83.8.160.* / 2010-06-07 14:34
Baza i Nadbudowa ,...w jednym stali domu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kornel_Morawiecki
jliber / 2010-06-07 12:31 / Tysiącznik na forum
Jedynym sposobem na odpolitycznieniu państwowych spółek jest ich prywatyzacja. Spółki państwowe pozostaną żłobem dla polityków tak długo jak będziemy się słuchać coraz nowych pseudogeniuszy z heraklickim ego którzy twierdzą że wiedzą jak sprawić aby socjalizm stał się "profesjonalny" i "fachowy".
Niech zyje wolność / 83.17.250.* / 2010-06-07 12:52
Dodatkowym argumentem za prywatyzacja jest to, że w Polsce od 20 lat rzadzi mafia polityczna. Teoretycznie jest klika partii ale w praktyce są to wszystko partie lewicowe a różnią się jedynie skrajnością pogladów.
Jak wiadomo mafia to bezkarność, a więc nie ma szansy na to, żeby prezes lub członek rady nadzorczej w spółce skarbu państwa ponieśli konsekwencje karne za działania na szkodę spółki.
Niech żyje wolność / 83.17.250.* / 2010-06-07 11:34
Ja mam pomysł jak odpolitycznić państwowe spółki.
Otóż należałoby robić ogólnokrajowe losowanie i ten którego PESEL by został wylosowany zostałby prezesem lub członkiem rady nadzorczej.
Zaręczam, że dla kondycji danej spółki nie miałoby znaczenia, czy wybrany losowo obywatel ukończył jakieś państwowe kursy, czy zdał jakieś państwowe egzaminy.
Jako pomysłodawca uważam, że powinienem zostać dożywotnim Przewodniczącym Komisji Losującej z godną pensją. Moja znajoma całkiem, niezła laseczka, zgodziła się zostać moją asystentką.
jliber / 2010-06-07 12:26 / Tysiącznik na forum
Najśmieszniejsze że Twój pomysł co prawda odpolityczniłby sam proces wyboru zarządów, ale w żadnym wypadku nie odpolityczniłby państwowych spółek. Działania urzędników na państwowych synekurach zawsze pozostaną polityczne, pamiętaj że trzeba zapewnić także synekury rodzinie i kolejne własne.
Elektro Devil / 2010-06-07 12:23 / Tysiącznik na forum
to absolutnie Jedyna możliwość ! Spółki na tym nie stracą. W końcu jak 24letni syn Leszka Millera siedział w zarządzie takiej spółki.
To każdy może tam siedzieć.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-06-07 09:09

Proponujecie Państwo, by członków rad nadzorczych wybierał specjalny Komitet Nominacji.

A czy w BZ WBK też jest taki komitet?

Jeżeli Komitety są dobre na wszystkie kłopoty firm państwowych, to można nimi zdublować wszystkie organy ustawodawcze i wykonawcze. Możemy stworzyć Komitet Nominacji Posłów i Senatorów RP, Komitet Nominacji Generałów WP, Komitet Nominacji Sędziów i Prokuratorów.
jliber / 2010-06-07 11:16 / Tysiącznik na forum
Morawiecki to ambitny człowiek ale także realista. Prezes to co prawda dobrze płatny, ale jednak etat, ciągle czuje oddech młodszej i ambitnej konkurencji. Morawieckiemu marzy się więc bezpieczna synekurka a la prezydent czy prokurator, wybierany przez sejm czy inną budżetówkę, gdzie wreszcie przestanie być oceniany za biznesowe efekty swojej pracy, a jedynie za powiązania towarzyskie u elit władzy.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-06-07 14:43
Ten Morawiecki, to syn Kornela Morawieckiego. Nie podejrzewam go o zamiary niecne, w końcu to syn takiego ojca. To prędzej kompleks Raskolnikowa, albo Anankina.
jliber / 2010-06-07 16:12 / Tysiącznik na forum
Socjalistyczne postulaty zawsze ubrane są w przepiękne frazesy dla dobra ogółu, często też ich proponenci naprawdę w nie wierzą, co nie zmienia faktu że dziwnym trafem podczas ich realizacji to oni dostają najwyższe stołki w aparacie przemocy państwa. Innymi słowy, jestem pewien że Morawiecki szczerze wierzy w swą wielkopomną misję Heraklesa zarządów państwowych firm, na tej samej zasadzie co każdy pijaczek jest przekonany że "gdyby on był przy władzy to by zrobił porządek", co nie zmienia faktu że jedynym beneficjentem tej nowej struktury będzie sam Morawiecki i jego znajomi.
Elektro Devil / 2010-06-07 08:16 / Tysiącznik na forum
I to ma niby odpolitycznić spółki z udziałem SP ? Kolejna utopia i kolejny niepotrzebny urząd.
Według Bieleckiego problemem zarządów spółek SP są niskie zarobki ! Co za hipokryzja ! Bielecki zapomniał, że jego dochody w państwowym PKO były dwa razy wyższe niż kolejnego Prezesa komercyjnego banku.
jliber / 2010-06-07 11:20 / Tysiącznik na forum
Morawieckiemu marzy się najwyraźniej stanowisko Najwyższego Cara Państwowych Zarządów. On i paru jego znajomych królika będą rozdzielać państwowe synekury za odpowiednie korzyści majątkowe, z tego czy innego pieca.
jliber / 2010-06-07 07:37 / Tysiącznik na forum
Jeżeli jest możliwe odpolitycznić państwowe firmy, tak aby wybory zarządu odbywały się jedynie według efektywnych biznesowo kryteriów, to tylko się zastanawiać dlaczego by nie wrócić do PRLu? Wygląda na to że Morawiecki znalazł wreszcie świętego graala socjalistów, czyli efektywność ekonomiczną w warunkach państwowej własności. Gratulacje, może jakiś ekonomiczna nagroda Darwina?
f/x / 83.31.84.* / 2010-06-10 22:49
Odpolitycznienie? I kto to mówi!???

Najnowsze wpisy