No jest nieźle. Mostostal spłacił tych z Silesii i niedługo spłaci ich wspólników z Vlassenroota. Macie za swoje. Myśleli, że są lepsze cwaniaki i za psie pieniądze wyciągną najcenniejsze aktywa spółki. Jednak nie docenili Zbigniewa Opacha. Szczerze powiedziawszy byłem mocno spękany po artylkule w sobotnim PARKIECIE. Jednak stwierdziłem, że nie ma co robić nerwowych ruchów i zaufałem Panu Opachowi. Opłaciło się! (żeby być wiarygodnym dodam tylko, że w pewnym momencie byłem w plecy na tych walorach 30%). Jak tylko będzie spłacony Vlassenroot (myślę, że dalej będą walczyć i tym razem oni dadzą "propozycję nie do odrzucenia" Mostostalowi). Jak tylko MZ upora się z nimi, układ zostanie zatwierdzony i wreszcie będzie się można pozbyć tego garba długów i na spokojnie pomyśleć o rozwoju firmy. A w jakiejś bliższej bądź dalszej pomyśleć o tym co dalej z PRInżem. Kwestia ogłoszenia jego upadłości i stylu w jaki to zrobiono, jest mocno podejrzana.