Frogo
/ 217.99.225.* / 2008-07-18 10:53
Obaj lobbują za tarczą rakietową, jeden z chęcią jeszcze by do niej dopłacił (oczywiście pieniędzmi podatników) , drugi ogranicza żądania gwarancji bezpieczeństwa dla własnego kraju z koniecznego w/g ekspertów minimum 15 baterii, do zaledwie jednej. Wygląda na to, że wbrew pozorom ci dwaj panowie (w tym jeden dżentelmen) mają ze sobą sporo wspólnego. Jak pisał poeta: "Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz, maski coraz inne, coraz mylne się zakłada..."
Skąd Dziennik ma informacje o tajnych rozmowach w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu prezydenta z ministrem? Czy to byłoby możliwe w jakimkolwiek innym kraju? Nie wspomnę, że Dziennik jest brukowcem wspierającym PiS.