joannajoanna50
/ 83.29.208.* / 2015-03-23 00:29
pani sędzina zasądziła 1800 zł na dwie 14letnie córki facetowi, który zarabiał2 800 brutto, twierdząc, ze to jego wina , ze tak mało zarabia. po 2 tygodniach firma się zlikwidowała i stracił tę pracę. żeby nie było wątpliwości, była żąda finansowania korepetycji ze wszystkiego, bo odkąd ona zajmuje sie dziećmi z bardzo dobrych uczennic zmieniły się w najsłabsze w klasie, za to mają najbardziej wypasione ciuchy laptopy i smartfony , które matka traktuje jako wydatek NIEZBĘDNY. za korepetycje płacić nie trzeba bo ojciec ma w rodzinie nauczyciela matematyki, angielskiego, niemieckiego , polskiego, historii biologii i fizyki. Jednak matka twierdzi, że dzieci nie mogą dojechać 2 przystanki jednym autobusem, a odkąd zamieszkała w domu SWOJEGO WIELOLETNIEGO KOCHANKA rodzina ojca i ojciec widzą się wtedy z dziećmi, kiedy są u niego, bo przecież do gościa, który rozbił 2 małżeństwa i jego tak samo wartej partnerki nikt nie pójdzie/ TYLKO DZIECI ŻAL/ ale w polskich sądach najgorsza matka lepsza niż ojciec, a jak by ojciec za bardzo podskakiwał na rozwodzie to dzieci nie zobaczy więc milczy cierpi popada w długi i ma komornika na karku gdyż , mimo zrzutki rodziny możemy płacić tylko poprzednie alimenty a nie te podwyższone trzykrotnie, na dodatek póki pracował finansował całe wakacje oboży konne wycieczki z mamą do Turcji itp