kandyba do aresztu

Słowo wyjaśnienia (w odniesieniu do niżej zamieszczonej opinii):

1. polisy wraz z innymi dokumentami (druk przelewu) wysyłane są przez MTU SA na adres
korespondencyjny, wskazany przez Klienta – dlatego też, wszelkie zmiany w ww.
zakresie Klient powinien zgłaszać Ubezpieczycielowi na bieżąco,

2. jeśli składka nie została opłacona w terminie, przypomnienie o zaległości kierowane
jest do klienta 2 razy (list polecony, w okresie do 1 miesiąca) – dopiero w
przypadku braku skuteczności ww. pism, sprawa przekazywana jest do Kancelarii Prawnej,

3. jeśli w Waszym odczuciu doszło do zaniedbania ze strony pracowników MTU, proszę
wyślijcie zgłoszenie na adres: SKARGI@MTU.PL (w temacie wiadomości wpiszcie hasło FORUM,
w treście wskażcie nr polisy) - niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości, przez pracowników
Biura Reklamacji, wszczęte zostaną czynności interwencyjne.

Wszystkich obecnych i przyszłych Klientów MTU, chciałabym zapewnić, że wszelkie sygnały o
nieprawidłowościach w obsłudze, są dla nas niezwykle istotne – dzięki nim,
eliminujemy przyczyny Waszego niezadowolenia, nieustannie doskonaląc jakość świadczonych
usług. Tym samym, zapraszam do kontaktu z Biurem Reklamacji MTU (adres SKARGI@MTU.PL).

Pozdrawiam serdecznie, Justyna Szymańska (MTU SA, Grupa Ergo Hestia).
Justyna Szymańska

To patrzcie tu, co robi MTU !
1) Ubezpieczam już drugie auto w MTU i to jest o dwa za dużo.
2) Wysyłają druki polisy , których nie potwierdzają ani telefonicznie, ani żadną inną drogą. Sytuacja komplikuje się w chwili przedłużenia umowy. Kiedy nie otrzymają wpłaty w terminie ani myślą ponownie wysłać druki zakładając, że pismo mogło nie trafić do rąk kontrahenta. Nie wysyłają też upomnień. Potrafią jedynie przekazać sprawę firmie windykacyjnej. Najczęściej jest to wrocławski "Lexus".
Taka sytuacja przytrafiła mi się w tym roku i jestem w szoku. Mam 3 auta i niekoniecznie pamiętam kiedy kończą im się polisy. Z innymi ubezpieczycielami nie ma żadnych problemów. Nie zalegam z niczym, ponieważ upewniają się , że informacja do mnie dotarła.
Tu...Kanał i windykator z pałą.
3) To nie wszystko. Dziś mijają 2 miesiące kiedy po wezwaniu windykatora opłaciłam polisę i do tej chwili nie otrzymałam potwierdzenia tego faktu z MTU pod postacią nowej polisy i wkładki do dokumentów.
4) Kiedy zadzwoniłam zirytowana tym stanem rzeczy do odpowiedniego działu otrzymałam zapewnienie, że jeszcze tego dnia otrzymam polisę.
5) A jakże!!! Otrzymałam na maila druk wpłaty na kwotę, którą uiściłam dwa miesiące temu !!!
6) Po moim pisemnym upomnieniu, że mają burdel na kółkach zapadło głuche milczenie...

CIEKAWE KIEDY UZYSKAM OPŁACONĄ POLISĘ OC???!!!