tygh
/ 188.95.29.* / 2012-07-03 10:29
ja mogę się wypowiedzieć , i umiem to robić metodą kopiuj i wklej :) , mogę o rudej łazie zasypać to forum masą twardych faktów :) . I dla rudej łajzy niestety jestm chłodny i logiczny , i co najgorsze niemoherowy.
http://www.parkiet.com/artykul/12,1258916-Euro-2012--to-nie-tylko-zyski.html
Piotr Kuczyński
Pięć lat temu, tuż po przyznaniu nam organizacji Euro 2012, napisałem tekst krytykujący staranie się o organizację tego turnieju. Nie zmieniłem od tego czasu zdania. Nie jestem wrogiem piłki nożnej.
Pół wieku temu szalałem na jej punkcie. W dawnych czasach nie było jednak tyle komercji, ile mamy teraz. Kibice to przede wszystkim „mięso armatnie" dla UEFA czy FIFA oraz dla handlu, reklamy i mediów. Wystarczy przeczytać kilka artykułów na temat, żeby dojść do wniosku, że nie tyle o sport tu chodzi, ile o potężne pieniądze.
Budowano też w wielu przypadkach nie to, co jest w Polsce potrzebne. Owszem, gdyby organizowano turniej w kraju, gdzie są piękne drogi i stadiony to pozostawałoby upajać się piłką. Jednak Polska takim krajem nie była. Czy naprawdę potrzebne nam były stadiony za ponad cztery miliardy złotych? To był priorytet kraju na dorobku? Stadiony, których zagospodarowanie po mistrzostwach będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe?
Co z pewnością zostanie po Euro 2012? Długi! Miasta gospodarze potężnie się wykosztowały. Takim klasycznym przykładem jest ponoć (informacje z prasy) Poznań. Tam cztery lata temu zadłużenie wynosiło 600 mln zł. Dzisiaj to blisko 2 mld zł przy budżecie 3 mld zł. Samorządy nie mogą się zadłużać ponad 60 proc. budżetów. Co więc czeka mieszkańców wielu miast? Albo drastyczny wzrost podatków albo totalny zastój w inwestycjach.
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-jerzego-bielewicza/30807-ekipa-tuska-w-ciagu-tylko-4-lat-podwoila-dlug-publiczny-podobnie-jak-mialo-to-miejsce-w-hiszpanii
Ekipa Tuska w ciągu tylko 4 lat podwoiła dług publiczny, podobnie jak miało to miejsce w Hiszpanii. Jeśli tempo wzrostu zadłużenia Polski utrzymałoby się w ciągu drugiej kadencji rzeczywisty dług publiczny może przekroczyć szybko nawet 90%,… 100% PKB! Przykład Hiszpanii pokazuje, że bez właściwego i skutecznego nadzoru, niekontrolowany i rozdęty system bankowy może pogrążyć kraj w długach i doprowadzić do bankructwa. Stąd warto uważnie śledzić doświadczenia zarówno Hiszpanii jak i naszych węgierskich bratanków, nie poddawać się przy tym unijnej poprawności politycznej szerzonej w mediach mainstreamu.
Jerzy Bielewicz
Finansista, prezes stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek". Absolwent IP Business School na Uniwersytecie Western Ontario, były doradca Goldman Sachs i Royal Bank of Kanada, specjalista w dziedzinie negocjacji z bankami w imieniu przedsiębiorstw.