Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Mundurówka będzie protestować? Chcą podwyżek

Mundurówka będzie protestować? Chcą podwyżek

Wyświetlaj:
niesamowite / 91.199.250.* / 2012-01-19 09:38
Szanowny panie mamy około 100 tyś armię z czego czynny udział w misjach bierze ok. 10. tyś (co robi reszta).Słychać to już jego 4 -5 misja. Są to w dodatku przeważnie żołnierze na kontraktach, które kończą się po 12 latach i nikt nie chce ich przedłużać ze strony wojska a nie zainteresowanych. Traktują ich jak zużyte auto. Pozbywają się ludzi z wiedzą i z umiejętnościami. Ile kasy kosztuje wyszkolenie takiego żołnierza. Tym ktoś powinien się zająć. Robi się sztuczną otoczkę o brakach w wojsku, a tak naprawdę to oni pozbywają się emerytów nie tworząc ich. Kontrakt się kończy wiek emerytalny nie osiągnięty i kop na koniec w d.... I to cała prawda o ciężkiej pracy całego WOJSKA.
gj / 83.5.100.* / 2011-12-28 14:13
a dla ludzi z moim wykształceniem w tym kraju wogóle nie ma roboty i co?
mam strajkować?
Blum / 164.126.124.* / 2011-12-28 15:41
Więc przyjmij się do policji. Tam robota jest nawet dla twojego wykształcenia :D
Zuza co szuka guza / 2011-12-28 14:26
Ludzie protestują a rząd ma to w głębokim poważaniu.
ZnudzonySytuacja / 31.175.165.* / 2011-12-28 10:51
A ja chcialbym sie czuc bezpiecznie na wlasnym osiedlu. Tez mam strajkowac? Dwa lata od przeprowadzki: 2 razy wzywalem policje do pobicia - nie wysiedli nawet z radiowozu. Raz jedynie,za dnia, do wezwania o kradziez (sprawa umozona). 3 razy dzwonilem tez po straz miejska. Nawet nie przyjechali. Proponuje wynagrodzenie prowizyjne, od wynikow w pracy.
klo / 78.30.120.* / 2011-12-28 23:14
W mojej miejscowości też nie przyjeżdżają, ostatnio 25.12. Znajomym też zdarzało się nie doczekać, coś tam nie gra, będzie tak jak z lekarzami, czekać ze trzy miesiące na przyjazd radiowozu. Rok temu wezwałem, bo ktoś wszedł na mój zamknięty teren, dyżurny powiedział że nie ma radiowozu, zapytałem czy mam sam interweniować, a w razie czego zaciukać siekierą. Odpowiedział, że zrobi pan jak zechce, ale on tego nie mówił, co prawda radiowóz pojawił się po 10 minutach.
eMotylek / 84.10.38.* / 2011-12-28 10:07
Można się zgodzić z podwyżkami dla wojska i policji, bo to i tak są groszowe stawki a ich służba ma nienormowany czas pracy i jest uciążliwa ale żeby podpinać pod to także strażaków?, przecież oni tak naprawdę pracują gdy jest powódź albo gdy się coś pali , poza tym siedzą i graja w karty. Podobnie wygląda sprawa z celnikami mają normalne dyżury jak cywile i zasadniczo unormowany czas pracy, jak chcą się porównywać do wojska to niech jadą do Afganistanu.
wolny człowiek / 83.27.36.* / 2011-12-28 10:28
Masz rację. Po 3 stówy podwyżka to "groszowe stawki" a służba zapowiada się na uciążliwą i zapewne z nienormowanym czasem pracy, zwłaszcza gdy przyjdzie lać po łbach protestujących choćby z powodu planowanych bandyckich zmian emerytalnych.
A strażacy w tym czasie będą grać w karty i czekać na pożar (protestujący mogą coś podpalić), lub powódź.
No bo nawet w czasie jaruzelowej wojny strażaków nie używano do tłumienia zamieszek, więc niby dlaczego mieliby dostać podwyżki?
=aaa= / 84.10.38.* / 2011-12-28 15:57
To jest słuszna koncepcja wolny człowieku- rozumujesz prawidłowo.
dsad / 192.193.116.* / 2011-12-28 09:36
Tez chyba zaczne protestować, bo moj pracodawca nie da podwyzki nawet o 1 zł. Zaciska pasa, zeby nie zwalniac ludzi. Moja praca niby jest mniej odpowiedzialna i ryzykowna?
ajwaj / 46.45.107.* / 2011-12-28 22:18
jesteś asenizatorem?

Najnowsze wpisy