Krzych
/ 2009-01-19 12:04
/
Płoteczka na forum
co do ziemniaków
Jak przypomina Andrzej Kiełczewski, prezes Pepeesu, spółka wszystkie potrzebne do ubiegania się o dopłaty dokumenty złożyła już w kwietniu 2008 roku. Jednak wówczas ARiMR nie miała jeszcze opracowanych procedur. Ostatecznie cała sprawa dotarła w grudniu ubiegłego roku bezpośrednio do ministra rolnictwa Marka Sawickiego. - Chyba jego osobista interwencja przyczyniła się do tego, że dotacje wreszcie ruszają - uważa Kiełczewski.
Teraz szef Pepeesu oczekuje, że jeszcze w I kwartale rozpocznie rozmowy z ARiMR, a w okolicach wakacji dotacje będą przyznane. Oczywiście 20 mln zł to zbyt mało, aby zrealizować wszystkie plany rozbudowy potencjału produkcyjnego Pepeesu. Firma zajmuje się głównie produkcją skrobi ziemniaczanej i jej przetwórstwem. Od dawna chce wybudować fabrykę wytwarzającą skrobię zbożową, postawić dział skrobi modyfikowanych i niewielką instalację biopaliwową. Wszystko to ma kosztować około 90 mln zł.
Gdy otrzymamy dotację, mamy też szanse na kredyty bankowe - tłumaczy prezes Kiełczewski. Zaznacza, że nie liczy już na 50 mln zł, o których rozmawiał z finansistami jeszcze przed kryzysem. Dlatego zarząd Pepeesu już poddawał pod rozwagę radzie nadzorczej możliwość przeprowadzenia emisji akcji z prawem poboru, wpływy z której mogłyby wesprzeć finansowanie projektów. - To na razie wstępne propozycje. Nie zapadły żadne konkretne decyzje - zaznacza prezes.
Warto też przypomnieć, że w kasie spółki zostało jeszcze kilkanaście milionów złotych ze sprzedaży Browaru Łomża (większość ze 126 mln zł przeznaczono na wykup akcji od akcjonariuszy w celu umorzenia). Jednak pieniądze będą potrzebne także na inwestycje, które mają zmniejszyć koszty dotychczasowej produkcji (prezes nie precyzuje, co ma na myśli).
stawiam na tego k0onia:)