Jestem informatykiem, programistą.
Przeraża mnie wiadomość, że informatyzacja ZUSu trwa już tak długo, i tyle pieniędzy pochłonęła, a jeszcze nie jest procesem zakończonym. Nadal nie mają kompletnej infrastruktury i nadal nie mają ostatecznej wersji oprogramowania.
Zastanawia mnie, skąd takie koszty i takie opóźnienia!
Mogę się jedynie domyślać, że sprzedano przetargi, a przez to dostarczany do ZUSu sprzęt jest nadmiernie rozbudowany (do zadań biurowych można spokojnie postawić komputer, którego jednostka centralna nie będzie droższa niż 900zł brutto!). Spodziewam się jednak, że powstawiano tam maszyny warte dużo więcej, bo przecież od droższego sprzętu można mieć większą prowizję.
Kolejna sprawa to koszt i czas wykonania oprogramowania. Ja wiem, że to nie jest łatwe zadanie, ale przecież nie robi tego jedna osoba, tylko ogromna, jak na polski rynek informatyczny, firma (Prokom). Nie wiem na czym polega problem... Mam wrażenie, że umowy zostały tak skonstruowane, że producent oprogramowania dostaje pieniądze w postaci abonamentu, czyli wypłacane miesięcznie dość spore kwoty pieniedzy. Bo gdyby mieli dostać z góry określoną kwotę za wykonanie oprogramowania, to staraliby się zarobić te konkretne pieniądze w możliwie najkrótszym czasie. A to tak długo trwa i nadal jesteśmy na etapie dna i wiadra mułu... Wypłacono 2mld zł a ja nadal nie wiem, co mam i czy ZUS jest rentowny (a że nie jest, to już inna sprawa... Wolałbym te ponad 700zł inwestować po swojemu - fundusze, akcje, obligacje, nieruchomości...).
Jednym słowem, ktoś komuś posmarował, albo jest tak totalny burdel, że nikt nie jest w stanie określić co się dzieje i co gdzie i na jakim jest etapie...
Dlaczego nie możemy sprzedać majątku ZUSu i wypłacić ludziom pieniędzy, dlaczego nie możemy dać ludziom możliwości wpłacenia tych pieniędzy albo według własnego pomysłu i możliwości, albo do firm, które będą tym zgrabnie zarządzały i będą brały procent od pomnożonej kwoty? Przecież to by się każdemu opłacało!
ZUS dostaje kasę i tak naprawdę poza inflacją (choć i to jest wątpliwe) to te pieniądze totalnie nie mają żadnego przyrostu wartości! Poprostu strata kapitału i nic więcej...