qaduq
/ 89.71.130.* / 2014-03-18 08:52
Tragedia zawsze dotyka przegranych . Zgryźliwie można pochwalić Putina , że nie zaproponował im lokum nad Kołymą czy Angarą , jak to czynił Stalin w latach 30-tych . Tak kończą się złudzenia Ukraińców , trwające od nieszczęsnego wyboru sojusznika w 1954 roku przez Bihdana Chmielnickiego . Ukraina została po raz kolejny potraktowana jako Małorosja , a Ukraińcy jak chachły . Niezamierzonym , mam nadzieję trwałym efektem , będzie odrodzenie narodowej świadomości Ukraińców i zrozumienie wartości niezależnego , suwerennego państwa . Koniec ze złudzeniami sojuszu z kimś silniejszym . Dotyczy to sojuszników straconych na wschodzie i wątpliwych na zachodzie . To również poważna przestroga dla Polski , Litwy , Estonii i Łotwy .Si vis pacem , para bellum ! To również nowa jakość w rozmowach z krajami dysponującymi bronią atomową , którym świat wyraźnie pokazał krętactwo mocarstw , oświadczających wszem , że memorandum to tylko świstek papieru . Akurat siłę gwarancji Polska już poznała na własnej skórze kosztem 6 milionów zamordowanych obywateli . Ciekawe , czy na zachodzie rozumieją , że tą wojnę już przegrali politycznie i mentalnie ?