antek298
/ 79.186.125.* / 2015-03-01 10:49
Żeby nie było że teoretyzuję powiem jak było w moim przypadku. Zostałem zrekrutowany przez Muehlhan który nęci wyjazdami zagranicznymi, ale najpierw zagonili mnie do polskiej stoczni za 15 zl za godz, to trwalo jakies 3 miesiące, potem wyslali owszem za granice ale do stocznie za 7,5 euro za godzine, potem znalazłem holenderską firmę która zatrudnila mnie tez jako malarza piaskarza, ale na ladzie, potem jeszcze jakas praca zagranica, w międzyczasie za własne pieniądze zrobiłem bosiet, pierwszy raz na platformę poleciałem po około roku, potem przerwa i już na dluzszy kontakt po 2 latach, teraz szukam na ten sezon kontraktu, ciężko się zalapac na stale, przeważnie sa to projekty, przynajmniej jak w moim przypadku w tym fachu, remonty, konserwacje. Co do pieniędzy, to około 10 tys zł na rękę za 2 tyg jest realne, jeśli więcej to już na innych stanowiskach. Ja osobiście sobie to cenię, 12-16 tygodni pracy w roku zapewnia mi w miare normalne życie w Polsce, choć do stabilności daleko, ale i tak lepiej niż siedzieć w biurze od poniedziałku do piątku cały rok i słyszeć ilu to czeka za bramą. Dodam że angielski obowiązkowy, a najlepiej jeszcze holenderski lub jezyk kraju do którego się jedzie.
Podsumowujac kosztowalo mnie to około 2 lat, dużo samozaparcia i trochę szczęścia tez się przydaje