Robson1234321
/ 78.8.47.* / 2013-04-15 19:49
Ja nie chcę wirtualnych pieniędzy. Wystarczy, że gnębić mnie nie będzie ZUS, który kasuje 1000 zł nic w zamian nie dając a wystarczy spóźnić się z opłatą to zasiłek chorobowy się już nie należy. Wystarczy, że będę miał jakąś przyzwoitą kwotę wolną od podatku dochodowego. Aktualna kwota nie wystarczy na autobusowy bilet miesięczny. Wszyscy tzw. "pracodawcy" dziś oczekują założenia działalności gospodarczej. Tego nikt nie widzi. A pan minister Kosiniak-Kamysz co wymyślił? Że Ci pracodawcy, którzy jeszcze na to nie wpadli, żeby nie mieć kosztów osobowych, ZUSu, opłat socjalnych, związków zawodowych - będą mogli płacić nam wtedy gdy będzie dużo pracy po 12 może 16 godzin. A jak nie - to nie trzeba płacić.
Pytałem 3 dni temu w siedzibie oddziału PARP - dla mnie są tylko pożyczki, żadnych innych środków. Coś się zmieniło w tym czasie?