cytat za art z money.pl
Zdaniem przedstawicieli Biotonu, już w 2008 r. spółka powinna być rentowna. Do tej pory Biopartners pracował nad nowymi lekami i przygotowywał ich rejestrację. Pierwszy z nich trafi do sprzedaży w Anglii już w II kw. br. Na dokończenie wszystkich badań i procesów rejestracji 4 głównych leków potrzeba zdaniem przedstawicieli Biotonu ponad 50 mln zł.
,,W tym roku Biopartners raczej nie osiągnie zysku netto, jednak już w przyszłym spodziewamy się rentowności na bardzo wysokim poziomie" - powiedział Money.pl, Adam Wilczęga, prezes Biotonu.
koniec cytatu.
w wielu przypadkach kupuje się plany i wizję a nie aktualną wartość spółki. Jak dla mnie (a wcześniej byłem bardzo sceptyczny do biotka), spółka pokazuje, że nie tylko ma wizje i plany ale robi coś w kierunku ich realizacji.
Popatrz proszę na spółki Romana K. "guru" giełdowego. Wizję to on ma. Jedną i jasną - dogonić Warrena Buffetta. Ale u jego spółek to wizję ciężko zobaczyć. Emisje i inne cuda wianki na mnie nie działają, nawet jak
akcje rosną po 100%. Ale kto ma niech zarabia, w końcu zysk to zysk. Lepiej się czuję kupując
akcje innych spółek, co nie zmienia faktu, że na Karkosiku można nieźle zarobić.