Mega bańka, matka wszystkich baniek
/ 78.8.83.* / 2015-01-19 00:51
Trwa już krach deweloperów w Chinach, co widać po faktycznym bankructwie Kaisa Group , który nie miał nawet na spłatę odsetek od dolarowego długu, załamanie wzrostu sprzedaży samochodów, jak i mocny spadek popytu na kredyty, pomimo obniżki stóp %, co jeszcze bardziej osłabi popyt na surowce, szczególnie miedź i stal, czy cement, ale mi wiele innych produktów łącznie z wyposażeniem domów jak AGD, meble czy samochody.
Chińczycy są sprytni, nie inwestują przy obecnych mocno zawyżonych cenach w stosunku do ich dochodów, wiedzą że na rynku nieruchomości spekulowali głównie gracze zagraniczni, szczególnie ze Stanów, i to oni teraz wystawieni są na potężne straty, bo o miastach-duchach pustych wieżowców i centrów handlowych bez klienta wie już cały świat.
W zeszłym roku 62% nowego długu dolarowego (244,4 mld $ na 392,5 mld $) w Azji poza Japonią wypuściły spółki chińskie, a dolar do tego ostatnio mocno podrożał.
W ostatnim czasie po aferze z Kaisa Group, gwałtownie wzrosło oprocentowanie długów developerów na rynku chińskim, podobnie jak i obligacji śmieciowych, a dodatkowym problemem jest polityka władz zaostrzających szerzącą się korupcję w tym sektorze, co dotyka już wielu innych firm. Prawo upadłościowe w Chinach stawia na pierwszym miejscu wierzycieli lokalnych, co naraża zagranicznych spekulantów na ryzyko większych strat.
Karuzela strat już ruszyła i nic jej nie zatrzyma.