...a ja w amerykańskich stronach (to prawda że jakiś czas temu) spotkałem się z ciągłym zastanawianiem nad wpływem na inflację nadwyżki eksportowej (określanej mianem rkordowej) ze strefy Pacyfiku (tak eufemistycznie nazywa się tam Chiny et consortes). Tu upatrywano spadku inflacji i KONIECZNOŚCI obniżki stóp procentowych na początku nowego roku... A powyżej ani słowa na ten temat - czyżbyśmy o innej gospodarce mówili (i czytali) niż amerykańska?