Kenobi
/ 2006-08-08 11:09
/
Uznany malkontent giełdowy
Niestety nie czytałem jeszcze dzisiejszych komentarzy, ale one już nic nowego nie wniosą. Co się stanie będzie wiadomo już po sesji i to będzie reakcja krótkoterminowa, Może jak zwykle pójść w odwrotnym kierunku, a jak wszyscy tam polecą, to się nagle odwróci. To jest wyższa szkoła jazdy, przykładów pełno, ale my zwykle znamy tylko połowę prawdy i odgadywanie przyszłości nie jest łatwe, szczególnie, że nie znamy planów przeciwnika, który może odnieść sukces tylko przez zaskoczenie. Gdyby wszyscy wiedzieli co będzie nie byłoby przegranych, ale i zyski byłyby niskie. Niby jest tak dobrze, ale i w Stanach wcoraj, ani dziś nie widać tej hossy. Taka kumulacja napięcia może spowodować jakieś ruchy, ale zasadniczo nie zmieni sytuacji. Jak podniosą - to źle, jak nie podniosą, to też źle, bo albo podniosą później, albo źle z gospodarką. Na krótką metę nie jest dobrze i dlatego taka niepewność i chaotyczne wahania na cienkim obrocie. Większość siedzi "on the sidelines", albo blisko drzwi.