Dla oswiecenia redaktora - TIR to rodzaj przewozu (specjalny certyfikat) zabezpieczony przez urzad celny ktory moze byc otwarty rowniez przez te wladze wykonawcza - certyfikaty sa wydawane na 2 lata ...
Mial pan na mysli "Samochod Ciezarowy" ????

Dziwne, że z telefonu jeszcze korzystasz i - że nie używasz lampy naftowej, zamiast elektryczności. Nowy świat - nowe wyzwania, ale i nowe miejsca pracy. postępu nie zahamujesz, najwyżej możesz osiąść w buszu.

telefon jak sie zawiesi to przezyjesz, lampa nie steruje komputer, natomiast w rozpedzonym samochodzie jak nie zadzialaja hamulce bo sie system zawiesi to bedziesz sie wital z Sw. Piotrem

Komputer "zachowa się" tak jak będzie zaprogramowany. To chyba oczywiste. Nie wiem czy wiesz ale w cywilizowanych krajach od dawna uczy się kierowców (szczególnie wiozących niebezpieczne ładunki albo kierujących autobusem) wyboru mniejszego zła. Tzn w przypadku kiedy kierowca jakiejś osobówki szpetnie zajedzie mu drogę albo wtoczy mu się przed maskę jakaś pijanica. Wtedy Kierowca wiozący kilkudziesięciu pasażerów albo kilkadziesiąt ton niebezpiecznego ładunku ma przede wszystkim dbac o swoich pasażerów albo o ładunek. Gwałtowne manewry dużym pojazdem mogą przynieśc katastrofalne skutki. Unikanie kolizji za wszelką cenę łatwo może doprowadzic do katastrofy. Tylko u nas gloryfikuje się kierowcę autobusu, który za wszelką cenę stara się ominąc pijaka który wyjechał mu z boku. "Bohatersko" chroni życie menela a że przy okazji rozwala autobus i naraża swoich pasażerów na niebezpieczeństwo to drobiazg.