Forum Forum prawnePracy

Nadgodziny u szkolącego sie pracownika

Nadgodziny u szkolącego sie pracownika

blednyognik / 2009-07-23 00:28
Witam!
Mój partner (mgr inż.) pracuje w pewnej fimie (duza korporacja) od pół roku na stanowisku specjalisty. Pracodawca od samego początku zakładał dlugoterminowe szkolenie, ponieważ jest to specyficzny rodzaj pracy technicznej i uprawnienia do jej samodzielnego wykonywania zdobywa sie dopiero po dluzszym okresie pracy i pozytywnie zdanych egzaminach.
Problem w tym, ze pracodawca zastrzegl sobie, iz nie bedzie wyplacal nadgodzin, dopoki moj partner nie zostanie samodzielnym pracownikiem. W umowie o prace jednakze nie ma o tym wzmianki. Przelozony poprosil o dzentelmenska umowe, ze w rubryce wykonanych godzin pracy bedzie zawsze wypelnial 8, co ma byc jednoznaczne z tym, ze firma inwestuje w szkolenie pracownika (na zasadzie: jak nic nie umiesz to za co mamy ci placic?).
Przydzielono mu opiekuna, ktory ma go szkolic. W rzeczywistosci jednak firma potrzebuje kazdych rak do pracy, terminy gonia, a on zamiast sie uczyc, samodzielnie wykonuje co tylko potrafi, zeby zdazyli na czas (przy tym nauczyl sie sporo sam, czasem ktos mu cos zdolal wytlumaczyc). W delegacjach jest od wtorku do piatku, czasem zdarza sie, ze od poniedzialku. Przy czym panuje zasada, iz pracuja poki jakas czesc pracy jest skonczona. W praktyce oznacza to, iz pracuja po 16 godzin (minimum 10), nie liczac dojazdow.
Dwa razy pozwolono mu wybrac sobie kilka godzin poprzez wolny dzien, jednak nie jest to adekwatne do przepracowanych godzin.

Za miesiac konczy mu sie umowa i spodziewa sie jej przedluzenia. Jednak jak powinien postepowac wobec nadgodzin? Zalezy mu na jak najszybszej nauce, by zdobyc uprawnienia, dlatego "chetnie" zostaje na nadgodziny i solidarnie z innymi wykonuje prace.

Prosba do dyrektora, aby dokumentowac jego prace tak, jak ja wykonuje zakonczyla sie fiaskiem. Dyrektor odmowil, tlumaczac mu, ze nie jest to mozliwe, dopoki sie szkoli i jedynie ustnie moze informowac przelozonego o swoich rzeczywistych godzinach pracy, w razie gdyby bardzo mu zalezalo na jakims jednym wolnym dniu.

Prosze o pomoc. Czy jest jakies inne wyjscie z sytuacji niz konczenie pracy po 8 godzinach? (Jest to bardzo trudne do zrealizowania).

Najnowsze wpisy